MON kupuje samoloty dla VIP-ów. Pierwsze polecą już w 2017 roku

W projekcie budżetu na przyszły rok rząd przewidział 200 mln zł na wydatki związane z programem wprowadzenia tych maszyn. Całkowity koszt zakupu samolotów dla najważniejszych osób w państwie to aż 1,7 mld zł.

Jak zapowiedział wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki, pod koniec tego roku dowiemy się, która firma dostarczy małe samoloty. Dostawa miałaby się odbyć do końca 2017 r. Maszyny przewoziłyby polityków na terenie całej Europy. Na pokład mają zabierać 12-14 pasażerów. Te średnie mają mieć do 100 miejsc i latać na dalszych trasach. W zamówieniu jest przewidziany zakup dwóch nowych i jednego używanego do szkolenia załóg. Używany samolot średniego zasięgu miałby być dostarczony do końca 2017 r. Średnie samoloty mają być wyposażone m.in.: w system samoobrony i mieć możliwość lądowania także na lotniskach wojskowych. Dostawa tych maszyn miałaby się odbyć do 2020-2021 r.

- Od dzisiaj możemy powiedzieć, że rozpoczyna się ten przetarg. Po raz pierwszy udało się w sposób sprawny, ale także równolegle zrealizować całość zadań związanych z transportem najważniejszych osób w państwie - twierdzi wiceminister. Za transport VIP-ów ma odpowiadać jednostka wojskowa, którą ma być 1. Baza Lotnictwa Transportowego w Warszawie-Okęciu. Od czasu katastrofy smoleńskiej najważniejsze osoby w państwie latają wyczarterowanymi z LOT-u maszynami. Umowa ta wygasa w 2017 r. Zdarzyło się również, że polski premier i prezydent w ubiegłych latach podróżowali samolotami rejsowymi.

Od 2010 roku były kolejne podejścia do kupna maszyn dla VIP-ów. W latach 2013 i 2014 resort obrony próbował wyczarterować dwa małe samoloty do przewozu osób na najwyższych stanowiskach w państwie. Jeden przetarg unieważniono, uznając, że jedyna oferta jest za droga. Drugi nie wyłonił zwycięzcy, bo do konkursu stanęły dwie firmy, a w postępowaniu wymagano udziału co najmniej trzech.