Fot. Joanna Czaczkowska
Krakowianki
Niektórzy znajomi zwracają się do niej "Osa". Z kąśliwą osą Monika Jurczyk nie ma jednak nic wspólnego. Wręcz przeciwnie, w oczach przyjaciół i klientów uchodzi za bardzo ciepłą osobę. OSA to skrót od nazwy: osobista stylistka, czyli personal shopper - innowacyjnego zawodu, który krakowianka wprowadziła na polski rynek i który zaczyna robić zawrotną karierę.
Monika Jurczyk zdecydowała się zostać osobistą stylistką nie tylko dlatego, że interesuje się modą i lubi pracę z ludźmi, ale również dlatego, że w dzisiejszych czasach wizerunek jest niezwykle ważny. - Ludzie nie mają czasu na zakupy. Często sami nie wiedzą, jak się ubrać. Pomagam im - mówi. Jako personal shopper przegląda szafę z garderobą swego klienta, najczęściej kobiety. Potem idzie z nią na zakupy i pomaga wybrać ubrania odpowiednie do jej figury i typu urody. W założonej przez siebie firmie szkoli przyszłych personal shopperów.
OSA uwielbia książki Margaret Atwood i tajską zupę galangalową. Od niedawna interesuje się biżuterią vintage, łączącą style z różnych epok. Nie bez przyczyny jej stronę internetową zdominował intensywny róż - spośród wszystkich kolorów OSA najbardziej lubi fuksję. Monika Jurczyk należy do kobiet, którym się udało. Jest nowoczesna i przebojowa. Rozwija swe zainteresowania, a przy tym doskonale godzi prowadzenie firmy z obowiązkami matki i żony. (BEA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?