Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mosty śmiertelnie groźne dla ptaków

Anna Agaciak
Ratowanie pechowego łabędzia na moście Dębnickim
Ratowanie pechowego łabędzia na moście Dębnickim Fot. SM Kraków
Zagrożenia. Każdego miesiąca Dzika Klinika ratuje poranione łabędzie, kaczki i mewy, które usiłowały przelecieć nad krakowskimi mostami.

Wiele ptaków, lecąc nad mostem, wpada na słabo widoczne dla nich trakcje tramwajowe lub kolejowe. Bywa też, że zderzają się z poruszającymi się po przeprawach pojazdami.

Strażnicy miejscy w Krakowie dość często muszą pomagać rannym łabędziom w okolicach mostów. Ostatnio wystraszone zwierzę błąkało się po moście Dębnickim. Funkcjonariusze wezwali na pomoc pracowników Dzikiej Kliniki.

- Dla nas to kolejny łabędź, którego zdejmowaliśmy z mostu - stwierdza Joanna Wójcik, szefowa Dzikiej Kliniki. - Kilka razy w miesiącu dostajemy wezwanie do łabędzia rozbitego o któryś z mostów w centrum Krakowa.

Jeśli ptaki są tylko lekko poobijane, najczęściej udaje się je wypuścić od razu lub po kilkudniowej hospitalizacji. Jak zauważa szefowa Dzikiej Kliniki w Krakowie, najbardziej niebezpieczny jest most kolejowy na Zabłociu.

- Tam trup się ściele gęsto, a MPO nawet nie usuwa zwłok łabędzi z torów. Ranne ptaki, które tam spadają, umierają niezauważone przez nikogo albo są dobijane przez pociągi - stwierdza Joanna Wójcik.

- Zgłaszano nam też łabędzie, które spadły poniżej mostu i leżały na brzegu. Żadnego z łabędzi, który uderzył w most kolejowy, nie udało się uratować, obrażenia były bardzo rozległe.

Spore zagrożenie stanowi też most Piłsudskiego i most Grunwaldzki oraz Dębnicki, z tych mostów najwięcej jest zgłoszeń. Ofiarami są wszystkie ptaki wodne nie tylko łabędzie, ale także też mewy, kaczki. Na moście Grunwaldzkim i Dębnickim łabędzie najczęściej uderzają w kable elektryczne, nie widząc ich.

Ptak, którego ostatnio zabezpieczali strażnicy miejscy, miał dużo szczęścia. Wrócił już na wodę, nic mu nie było, miał tylko zdarte dwa pazury. Najprawdopodobniej wylądował na moście po zahaczeniu skrzydłem o któryś z rozciągniętych drutów.

Takie przykre historie zdarzają się najczęściej młodym ptakom.

Jak wyjaśnia Kazimierz Walasz z Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego, łabędzie są przy moście Dębnickim bardzo często płoszone przez przepływające motorówki lub kajaki. Krótki start do lotu z wody nie pozwala nabrać im wysokości i natrafiają na niebezpieczną przeszkodę.

- Dlatego uważam, że na Wiśle powinny być wytyczone szlaki, po których wolno pływać motorówkom i pozostawione strefy, na których mogą przebywać tylko ptaki. Wtedy czułyby się bezpiecznie - stwierdza ornitolog.

Jan Machowski z biura prasowego krakowskiego magistratu zapewnia, że Wydział Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa zna problem. - Zwróci się też do PKP, aby spółka jakoś zabezpieczyła most kolejowy na Zabłociu, aby zminimalizować zagrożenie dla łabędzi. Będziemy się też z Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu zastanawiać, jak dodatkowo zabezpieczyć inne krakowskie mosty - dodaje Jan Machowski.

Kazimierz Walasz zauważa, że powinno się doprowadzić do rozwieszenia wzdłuż kolejowej przeprawy na Zabłociu takich samych żółtych proporców jak na mostach Powstańców Śląskich i Grunwaldzkim. Okazuje się, że od kiedy te chorągiewki z wizerunkiem lecących łabędzi pojawiły się na nich, zdecydowanie spadła liczba zderzeń z latarniami czy liniami trakcji tramwajowej na tych przeprawach. Miasto w 2005 roku wydało na wykonanie tych proporców i ich instalację (na dwóch mostach) 16 tys. zł.

Kolizje łabędzi na mostach to nie tylko problem Krakowa. Z podobnym boryka się wiele miast, przez które przepływają rzeki. Najwięcej kolizji ma miejsce w okresie zimowania ptaków w mieście oraz intensywnych wędrówek, od października do maja.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski