Sport żużlowy ma we krwi praktycznie od dziecka. Już jako 3-latek rozpoczął bowiem starty na motocyklach z silnikiem o pojemności 50 ccm. Był mistrzem świata w mini-żużlu, później poprzez rywalizację we wszystkich grupach wiekowych trafił do dorosłego speedwaya. W lidze duńskiej rozpoczął starty w 2004 roku w wieku 16 lat.
- Motocykle kocham od dziecka. Oprócz tych żużlowych lubię także jeździć na crossowych. Używam je podczas przygotowań do sezonu, a także w każdej wolnej chwili w trakcie sezonu żużlowego - podkreśla zawodnik.
W czasie swojej kariery, oprócz startów w lidze polskiej, występował także w rozgrywkach ligi duńskiej, angielskiej, szwedzkiej i niemieckiej. W Polsce startuje od 2006 roku, a jego pierwszym klubem był GTŻ Grudziądz.
- Trafiłem tam dzięki mojemu tacie, który pomagał mi podczas startów i równocześnie był moim menedżerem - wspomina duński żużlowiec.
Kolejny sezon, po kontuzji jakiej doznał w Szwecji, musiał spisać jednak na straty. Na tor wrócił więc rok później i trafił do WTS-u Wrocław, w którym startował przez kolejne trzy sezony. Tarnowski rozdział kariery Madsena rozpoczął się w 2010 roku i jak na razie jest zdecydowanie najlepszy. Duńczyk wraz z drużyną „Jaskółek” zdobył już złoty i dwa brązowe medale Drużynowych Mistrzostw Polski. - W Tarnowie czuję się najlepiej, dlatego po rocznej przerwie w 2014 roku, gdy startowałem w drużynie Wybrzeża Gdańsk, w tym roku znów zdecydowałem się wrócić na południe Polski - mówi Duńczyk, który kontrakt z Unią Tarnów ważny ma jeszcze na sezon 2016.
- Leon w naszej drużynie jest jej dobrym duchem, potrafi kolegom przekazywać pozytywną energię, doskonale umie też rozładować nerwowe sytuacje i napięcie w zespole - ocenia drugi trener i kierownik drużyny „Jaskółek” Mirosław Cierniak.
W trakcie kariery w sezonach 2010 i 2013 startował w sześciu turniejach cyklu Grand Prix Indywidualnych Mistrzostw Świata, nie osiągnął jednak znaczących sukcesów. W 2009 roku wraz z reprezentacją Danii wywalczył natomiast srebrny medal w finale Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów rozgrywanym na torze w Gorzowie Wielkopolskim.
Podczas ubiegłorocznych startów w Gdańsku poznał pochodzącą z Wejherowa Magdalenę, z którą aktualnie mieszka w Sopocie. - Magda bardzo mobilizuje mnie i ma na mnie dobry wpływ - podkreśla Madsen.
Podczas pobytu w Tarnowie, w wolnych chwilach lubi zagrać w kręgle i często ogrywa konkurentów. Na inne zainteresowanie nie ma zbyt dużo czasu, gdyż w trakcie sezonu, startując w meczach ligowych w Polsce i Danii oraz w różnego rodzaju turniejach indywidualnych w Europie przejeżdża około 100 tysięcy kilometrów rocznie. Bardzo często jest więc w podróży z zawodów na zawody.
Startując w różnych miejscach w Europie skazany jest na korzystanie z przeróżnych kuchni. - Najbardziej lubię dania kuchni polskiej i duńskiej, uwielbiam też włoskie potrawy takie jak pizzę i spaghetti - zdradza sympatyczny Duńczyk.
Urlop po sezonie najczęściej spędza w ciepłych krajach. W ostatnich latach był m.in. na Majorce i w Dubaju. Lubi luksusowe samochody, obecnie jeździ jaguarem. Wolny czas wykorzystuje także na trening, lubi bowiem dbać o własną kondycję fizyczną. Jak już wspominał lubi jeździć na motocyklu crossowym, sporo czasu spędza również w siłowni.
Za tydzień Josef Ctvrtnicek, czeski piłkarz Sandecji Nowy Sącz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?