FLESZ - Zobacz, jak rozprzestrzeniała się epidemia w Polsce
Motyle pokazywała się regularnie i równie szybko znikały. Żadnego wiosennego wygrzewania się na słoneczku. Żadnych dłuższych obiadów na kwiatach. Tylko paniczna ucieczka w reakcji na najmniejszy ruch w okolicy.
Na nic zdało się cierpliwe wyczekiwanie na owady. Jak sądzę przyczyna leży w suszy. Wedle znajomych pszczelarzy w czasie braku wody w glebie, kwiaty produkują głównie pyłek, oszczędzając na wodzie. Tym samym słodkiego nektaru w najokazalszym nawet kwiatuszku tyle co na lekarstwo.
Biedny motyl nie pożywi się pyłkiem, gdyż dysponuje jedynie ssawką. To rodzaj cieniutkiej słomki do napojów, która pyłku nie zassie za żadne skarby. Do pyłku potrzebne są odnóże ze specjalnymi grzebyczkami tudzież masa włosków na całym ciele. I taki biedny, głodny motylek pędzi od jednego kwiatuszka do drugiego, by zebrać choć kropelkę pożywienia. Nie ma czasu na nic innego. Są bardziej spanikowane niż przerażone czy płochliwe.
Tak sobie myślę, czy nie przygotować poidło dla owadów. Podstawka do doniczki z grubą warstwą papierowych ręczników nasączonych wodą z dodatkiem miodu. Jeśli dodać szczyptę drożdży to zapach fermentacji powinien zwabić liczne owady.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Jak przeżyć domową kwarantannę, żeby nie zwariować? [MEMY]
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?