Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moustapha Bangura strzelił bramkę, ale dla "Białej Gwiazdy" nie zagra

(BK)
Mecz towarzyski. Piłkarze Wisły wykorzystali przerwę w rozgrywkach i w sobotę zagrali towarzysko z Polonią Przemyśl, uświetniając jubileusz tego klubu.

Polonia Przemyśl w tym roku kończy 105 lat, a przyjazd Wisły był jednym z głównych punktów obchodów tego jubileuszu. W Przemyślu w związku z tym było piłkarskie święto, a jak bardzo kibice Polonii chcieli zobaczyć w akcji "Białą Gwiazdę", świadczy m.in. fakt, że sami wyremontowali część trybun, dzięki czemu mogło na nich zasiąść 2500 widzów.

Wisła nie przyjechała do Przemyśla w najsilniejszym składzie, ale i tak nie miała litości dla grającej na co dzień w IV lidze Polonii. "Biała Gwiazda" ostre strzelanie rozpoczęła już w 8 min, kiedy po asyście Mariusza Stępińskiego gola uzyskał Szymon Witek. Trzy minuty później na 2:0 podwyższył Rafał Boguski po szybkim ataku drużyny z Krakowa.

Kolejne dwie bramki były autorstwa Mariusza Stępińskiego. Najpierw pokonał on bramkarza Polonii strzałem w tzw. długi róg, a następnie podwyższył na 4:0 w końcówce pierwszej połowy.

Mecz z Polonią był dla trenera Kazimierza Moskala okazją, żeby zobaczyć w akcji trenującego z Wisłą od dłuższego czasu Moustaphę Bangurę. Piłkarz ten swoją obecność na boisku zaznaczył mocnym akcentem w 90 min, kiedy to strzałem z bliska ustalił wynik spotkania. Nie przekonał jednak w ten sposób do siebie ani sztabu szkoleniowego "Białej Gwiazdy", ani władz klubu.

Na meczu obecni byli prezes Robert Gaszyński i dyrektor sportowy Zdzisław Kapka. Po ostatnim gwizdku wspólnie z trenerem Kazimierzem Moskalem podjęli oni decyzję, że Bangura w Wiśle grać nie będzie. Takiej decyzji można się było zresztą spodziewać po tym, co mówił Moskal już w minionym tygodniu.

Pytany o testowanych Tomasza Cywkę i właśnie Bangurę, w pierwszym przypadku stwierdził, że wydał pozytywną opinię jedynie na podstawie treningów. Fakt, że w przypadku piłkarza ze Sierra Leone szkoleniowiec Wisły stwierdził, że musi zobaczyć go jeszcze w sparingu, już mówił wiele. W sobotę potwierdziło się tylko, że Bangura piłkarskiego szczęścia będzie musiał szukać gdzie indziej.

Polonia Przemyśl - Wisła Kraków 0:5 (0:4)
Bramki: 0:1 Witek 8, 0:2 Boguski 11, 0:3 Stępiński 15, 0:4 Stępiński 39, 0:5 Bangura 90.
Polonia: Krzanowski - Jaroch, Załoga, Kuźniar, Barszczak - Kokoć, Sedlaczek, Wanat, Owczar, Gosa - Kalawski oraz Buksa, Solarz, Pelc, Mikulec, Furtyk, Gagacz, Świst, K. Kazek, A. Kazek.
Wisła: Miśkiewicz - Witek (61 Jović), Czekaj (46 Sadlok), Uryga, Żemło - Boguski (61 Barrientos), Stjepanović (61 Dudka), Garguła (61 Jankowski), Bangura, Kuczak- Stępiński (61 Guerrier, 84 Witek).
Sędziował: Zygmunt Ziober. Widzów: 2500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski