Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Może sędziowie zdają sobie sprawę z tego faktu i po prostu nie chcą ludu swym majątkiem denerwować?

Wlodzimierz Jurasz
Wlodzimierz Jurasz
Część (niewielka) środowiska sędziowskiego zażądała utajnienia swych oświadczeń majątkowych. Jak się okazało - bezskutecznie. Decyzją ministra oświadczenia trafiły do internetu.

Zainteresowani tłumaczyli się publicznie, że nie chodzi im o ukrywanie czegokolwiek (oświadczenia i tak są jawne dla różnych organów państwa), ale o to, że ujawnienie stanu posiadania naraża ich na spore ryzyko.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że sędzia (zwłaszcza orzekający w sprawach kryminalnych, czy wielkich afer z pogranicza mętnych interesów i polityki) to zawód podwyższonego ryzyka (podobnie zresztą jak i prokurator) - za co obu tym profesjom należy się szacunek. W rozumowaniu protestujących dostrzegam jednak pewną sprzeczność. Już przecież sama informacja o chęci utajnienia swego stanu posiadania jest (niestety) wystarczająco czytelnym sygnałem, że ów stan wart jest zainteresowania (ciekawe, co tam mają do ukrycia…).

A może jednak sędziowie zdają sobie sprawę z tego faktu i po prostu nie chcą ludu swym majątkiem denerwować?

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Może sędziowie zdają sobie sprawę z tego faktu i po prostu nie chcą ludu swym majątkiem denerwować? - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski