– Wrócił Pan po 2,5-letniej przerwie. Długo się Pan zastanawiał nad powrotem?
– Sytuacja zespołu jest trudna, jesteśmy na przedostatnim miejscu w tabeli, ale pocieszające jest to, że straty punktowe nie są duże. Druga runda jest jednak trudniejsza, mniej meczów mamy u siebie. Cóż, trzeba było podjąć wyzwanie, na pewno jest szansa i postaramy się ją wykorzystać. Podstawowym celem jest utrzymanie. Miałem jakieś plany osobiste, ale trzeba było wszystko przemeblować.
– Ostatnio był Pan w zarządzie klubu, był Pan więc blisko drużyny.
– Tak, pełniłem funkcję wiceprezesa ds. sportowych. Nie wtrącałem się w prowadzenie zespołu, ale jak proszono mnie o radę, to oczywiście nie odmawiałem współpracy. Pracuję w szkole w Chrzanowie, mam styczność z młodzieżą, chciałbym, by piłka ręczna w naszym mieście była choćby na I-ligowym poziomie.
– Zna Pan obecnie grających zawodników?
– Bardzo dobrze, ci chłopcy byli u nas w gimnazjum w klasie sportowej. Wprawdzie nie u mnie, tylko u Stanisława Malczewskiego, zdobyliśmy przed kilkoma laty mistrzostwo Polski gimnazjów. Kamil Kirsz, Paweł Stroński, Darek Zajdel, Marcin Skoczylas, Tomek Cupisz grali w zespole, który prowadziłem 2,5 roku temu.
– Pierwszy mecz w nowej rundzie zagracie 25 stycznia z Miedzią, wznowiliście już treningi.
– W poniedziałek mieliśmy pierwsze zajęcia w nowym roku. Nie ma za wiele czasu, trzeba na każdym treningu szlifować motorykę, technikę i elementy taktyki. Chciałbym zagrać mecze sparingowe, zanim dojdzie do konfrontacji ligowej. Jestem wstępnie umówiony z trenerami Wandy Kraków i MOSiR-u Bochnia.
– Dojdzie do Was ktoś nowy?
– Nie są jeszcze dograne sprawy, jeśli chodzi o Dawida Skręta, kołowego, który ostatnio grał w Czuwaju Przemyśl, a mieszka w Bukownie. Dochodzą natomiast ostatnio kontuzjowani Cupisz czy Dawid Skoczylas. Miał od nas odejść Adam Janus, ale znów ma się pojawić na treningach.
– Patrzył Pan na ten zespół z boku. Z czym miał on największe problemy?
– Największą bolączką jest gra obronna, straciliśmy bowiem najwięcej bramek w lidze, mimo nie najgorszej postawy bramkarzy, bo oglądałem mecze rozgrywane w Chrzanowie. Musimy się skupić na grze obronnej.
– Czy bez wzmocnień ten zespół obroni się przed spadkiem?
– Trzeba walczyć chociażby o barażowe miejsce. Jesteśmy w stanie obronić ligę. Z Końskimi, które są na 2. miejscu, toczyliśmy wyrównany bój, to napawa optymizmem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?