Można jeszcze liczyć na pomoc w zakupie szkolnych podręczników

ZAKOPANE. Za komplet książek do pierwszej klasy szkoły podstawowej trzeba zapłacić około 270 złotych

Biorąc pod uwagę ceny w zakopiańskich sklepach, można było się spodziewać, że ceny książek, które uczniowie muszą posiadać, będą wyższe niż w innych rejonach kraju. Okazuje się, że koszt zakupu podręczników jest taki, jak w innych miastach. Rodzic pierwszoklasisty musi zapłacić od 250 do 290 złotych za komplet obejmujący dodatkowo podręcznik do języka angielskiego oraz religii. To duży koszt zwłaszcza, jeżeli do szkoły uczęszcza kilkoro dzieci z jednej rodziny.

- Za książki do zerówki zapłaciłam około 170 złotych. Więcej za podręczniki do pierwszej klasy, bo około 250 złotych. Ale to przecież nie wszystkie wydatki, trzeba też kupić przybory i różne akcesoria szkolne - mówi pani Alicja, matka czworga dzieci. Jak dodaje, w tym roku musiała wydać około 500 złotych. To dla budżetu domowego suma nie mała, a w przypadku starszych dzieci, kwota rośnie. - Ale co poradzić, przecież tu chodzi o edukację dzieci. A to najważniejsza sprawa - mówi. Co jednak zrobić, jeśli z różnych przyczyn na te wydatki rodzic w portfelu nie ma dostatecznych kwot?

W zakupie wyprawki szkolnej rodzicom, których dochody nie są zbyt wysokie lub rodziny parają się z problemami, pomaga zakopiański samorząd. Można ubiegać się o dotacje. Ministerstwo Edukacji Narodowej na ten cel przyznaje określoną kwotę pieniędzy. Są one rozdysponowane za porozumieniem dyrektorów poszczególnych szkół. Wartość pomocy uzależniona jest od typu szkoły, a także posiadania bądź nie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego i wynosi od 180 do 325 złotych. Trzeba jednak spełniać warunki, m.in dochód na jednego członka rodziny nie może przekraczać 351 złotych.

- Wnioski o dotacje można składać do dyrektorów szkół do 2 września - mówi Zofia Kiełpińska, naczelnik Wydziału Edukacji, Turystyki i Sportu Urzędu Miasta Zakopane. Ubiegać się o nie mogą również m.in. osoby znajduje się w trudnej sytuacji materialnej i życiowej, albo posiadające orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego dla uczniów słabo widzących, niesłyszących, z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim oraz uczniów z niepełno sprawnościami sprzężonymi. Na pomoc mogą liczyć też członkowie rodzin zmagających się na przykład z bezrobociem, alkoholizmem czy przemocą w rodzinie.

Nie jest to jedyne źródło, z którego rodziny, w których budżecie domowym nie ma dostatecznych środków na pokrycie zakupu niezbędnych pomocy naukowych, mogą czerpać. Jak zaznaczają pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zakopanem, zawsze o pomoc można się do nich zwrócić.

- Aby jednak było to możliwe, rodzina musi spełniać tzw. kryterium dochodowe, podobnie jak w przypadku dotacji z magistratu. Oczywiście każdy przypadek jest przez nas rozpatrywany indywidualnie. Trzeba też przedstawić rachunek za zakup na przykład podręczników oraz ewentualne zaświadczenie z Urzędu Miasta o przyznanej dotacji na ten cel - mówi Zofia Kułach-Maślany, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zakopanem.

Na jak duże wparcie można liczyć, tego dyrektor nie zdradza. Wszystko bowiem zależy od każdej rozpatrywanej z osobna prośby o wsparcie.

Łukasz Razowski