Można przebadać serce w Zakopanem albo czekać w kolejce do przyszłego roku

– Lekarze odpowiedzą na pytania, dotyczące profilaktyki chorób serca. Poinformują także o objawach zawału i __poinstru- ują, co robić, jeśli się one pojawią – mówi Piotr Podolec, wojewódzki konsultant kardiologii i koordynator przedsięwzięcia.

Każdy, w godz. 9.30 – 18.30 będzie mógł zbadać ciśnienie, poziom cukru i cholesterolu, a także – jeśli zajdzie taka potrzeba – wykonać EKG i echokardiografię. Konsultacje lekarzy specjalistów i badania będą bezpłatne. Z honorariów zrezygnowali też artyści, którzy wystąpią podczas Dnia Serca, m.in. Andrzej Sikorowski, Anna Szała-pak, Mieczysław Święcicki, a także zespół Andrusy.

Z propozycji organizatorów przedsięwzięcia warto skorzystać. Tym bardziej, że szansa na otrzymanie terminu wizyty u kardiologa w tym roku jest bliska zeru. Sprawdziliśmy to w placówkach Krakowa, a także w Gorlicach, Tarnowie i Nowym Targu. Odpowiedź wszędzie była ta sama: – Kontrakt z funduszem zdrowia był za mały i __został już wyczerpany.

Prof. Piotr Podolec zgadza się, że finansowanie pomocy kardiologicznej jest zdecydowanie niewystarczające, a wyceny porad specjalistów i badań – skandaliczne. – Nie ma jednak na świecie systemu, w którym nie byłoby kolejek – podkreśla.

W ocenie prof. Piotra Podol-ca, problem można byłoby częściowo rozwiązać poprzez wprowadzenie zróżnicowania skierowań.

Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) powinien ocenić stopień pilności przebadania pacjenta przez kardiologa i zaznaczyć to na skierowaniu. A pacjent z adnotacją „cito” ma domagać się szybkiego terminu. – Nie wyobrażam sobie, by kardiolog nie przyjął pacjenta z niepokojącymi objawami, nawet po wyczerpaniu kontraktu – komentuje prof. Podolec.

Wojewódzki konsultant w dziedzinie kardiologii za wskazane uważa także podpisywanie umowy między lekarzem POZ i kardiologiem. Umożliwiłyby one szybkie przebadanie pacjenta wymagającego pilnej konsultacji specjalisty.

wiedzieć, Aby żyć

a Badania wykazały,

że zaledwie 5 procent mieszkańców Krakowa zna wszystkie objawy zawału serca! A tylko 33 procent wie, że jeśli się pojawią, należy natychmiast zadzwonić po karetkę. Tyle samo krakowian nie zna… numeru alarmowego 112 lub 999.

a Każdego roku 120–140 tys. Polaków z zawałem dociera do szpitala na czas. Równocześnie jednak aż 80–100 tys. umiera tylko dlatego, że nie zna jego objawów lub je bagatelizuje.

a Najważniejsza jest profilaktyka.

W maju, w wyniku badań wykonywanych z okazji Dnia Serca Nowosądeczan, aż 36 osób skierowano na natychmiastową diagnostykę, a 4 wysłano do szpitala w stanie zagrożenia życia.