Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPK polemizuje

Redakcja
W nawiązaniu do tekstu "Projekt Wielkiego Krakowa" autorstwa pana Józefa Ratajczaka, który ukazał się 14 listopada 2007 roku w "Dzienniku Polskim", prosimy o opublikowanie naszego stanowiska.

Mimo, że autor był radnym Miasta Krakowa, a obecnie jest członkiem Korporacji Samorządowej im. Józefa Dietla, nie zna podstawowych zasad związanych z organizowaniem transportu w mieście, w którym mieszka, ani ustaw, które to regulują (Ustawa o transporcie drogowym, Ustawa o samorządzie terytorialnym).
1. To nie władze Krakowa decydują o tym, w jaki sposób zostanie zorganizowany transport w gminach ościennych. O tym decydują samorządy poszczególnych miejscowości. Nie ma żadnej podstawy prawnej, aby ten obowiązek miały na siebie wziąć władze miasta Krakowa, a tym bardziej krakowskie MPK.
2. Od razu widać, że autor w ogóle nie interesuje się tym, co w kwestii organizacji transportu dzieje się w całej aglomeracji krakowskiej właśnie z inicjatywy władz Krakowa. Gdyby tak było, wiedziałby, że 18 października prezydent miasta Jacek Majchrowski podpisał porozumienie z 13 gminami sąsiadującymi z Krakowem, dzięki czemu znacznie łatwiej będzie podróżować pasażerom. Od początku 2008 roku zostanie bowiem zlikwidowany dotychczas obowiązujący bilet strefowy, a dodatkowo pojawi się nowy bilet uprawniający do przejazdu komunikacją miejską w Krakowie i wszystkich gminach, które podpisały porozumienie. Wspólna taryfa i bilet aglomeracyjny jednoznacznie wskazują na to, że jednak wbrew temu, co pisze pan Józef Ratajczak, są realizowane projekty ułatwiające dojazd do Krakowa mieszkańcom okolicznych miejscowości.
3. Autor przeoczył jedną z najważniejszych spraw, jakie w ostatnich latach wydarzyły się w Krakowie w sprawie organizacji transportu. W sierpniu 2006 roku została podpisana umowa między władzami miasta a krakowskim Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym S.A., w efekcie której rolę organizatora przejęła specjalnie utworzona nowa jednostka miejska. MPK jest od tej pory tylko przewoźnikiem. Pisanie, że MPK nie podejmuje żadnych działań w sprawie organizowania transportu w Krakowie świadczy o najwyższej ignorancji pana Ratajczaka w tej kwestii.
4. Nie ma na świecie dużego miasta, które pozwoliłoby do centrum miasta wjeżdżać busom. Do takich sytuacji dochodzi w małych miejscowościach. Zasada strefowania miasta jest jak do tej pory najbardziej skuteczną formą ustalania komunikacji w mieście i oprócz pana Ratajczaka nikt do tej pory nie wymyślił nic lepszego. Efekt wjeżdżania busów do centrum miasta widać najlepiej pod Pocztą Główną, gdzie blokują one ruch tramwajów i samochodów osobowych. Poza tym również autobusy MPK kursujące na liniach podmiejskich nie dojeżdżają do centrum miasta. Zatrzymują się w punktach przesiadkowych, gdzie pasażerowie mogą wsiąść do tramwaju i dopiero nim dojechać do centrum.
Zresztą we wzorcowym dla całej Europy Berlinie linie autobusowe z okolicznych gmin również nie dowożą pasażerów do centrum miasta, tylko do najbliższej stacji kolei podmiejskiej. Dopiero pociągiem, a następnie tramwajem dojeżdżają oni do śródmieścia.
Marek Gancarczyk

Specjalista ds. Public Relations Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski