Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mróz ma odbudować Karpaty

(ART)
Jacek Mróz w tym sezonie pracował w IV-ligowej Wiślance Grabie
Jacek Mróz w tym sezonie pracował w IV-ligowej Wiślance Grabie Fot. WACŁAW KLAG
Piłka nożna. Dwa mecze w roli trenera Karpat Siepraw ma za sobą Jacek Mróz. W tym czasie podwoił jesienny dorobek drużyny występującej w grupie III krakowskiej klasy okręgowej.

Po spadku z IV ligi w zespole doszło do rewolucji kadrowej. Zespół, prowadzony wcześniej przez grającego trenera Tomasza Szablowskiego, sezon zaczął od zwycięstwa, ale później było dużo gorzej. W 8 meczach zdobył jeszcze tylko punkt. W dwóch ostatnich spotkaniach, już pod wodzą Mroza, Karpaty pokonały u siebie Dziecanovię i zremisowały na wyjeździe z Gdovią. W tabeli są na 12. pozycji (8 pkt).

- Najważniejsze, że drużyna wreszcie się przełamała. Udało się wygrać, ale jeszcze nie ma się z czego specjalnie cieszyć. Przed nami naprawdę dużo pracy - mówi Jacek Mróz. - Kluczowa była kwestia odbudowania psychicznego po tylu porażkach. Każdy trener ma swój pomysł na grę, ustawia zespół pod umiejętności piłkarzy. Te dwa spotkania nieco rozjaśniły mi sytuację, jeśli chodzi o możliwości zawodników. Potencjał jest, ale sporo rzeczy trzeba poprawić.

Jak dodaje, największy problem to frekwencja na treningach. Jest grupka, która regularnie ćwiczy, ale to za mało.

- Zdaję sobie sprawę, że to klub amatorski i piłkarze utrzymują się z innych zajęć. Jeśli jednak nie ma solidnego treningu, to nie będzie wyników. Zgłosiłem swoje obiekcje do tego, co zastałem w klubie. Aby zespół mógł się w pełni odbudować, wrócić na właściwie tory, konieczne będą korekty personalne, właściwie w każdej formacji. Będę starał się o zawodników, którzy są chętni do pracy, ale w zimowej przerwie może być trudno o __transfery - dodaje Mróz.

Na razie Karpaty są trzecie od końca i trzeba myśleć o obronie przed spadkiem. - Wizja drużyny, jaką przedstawiłem w klubie, zakłada, że spróbujemy odbudować mocną pozycję Karpat. To nie ma być to zespół, który broni się przed spadkiem, jak teraz, a walczy o awans do czwartej ligi - mówi Mróz.

Bardzo ważne będą dwa pozostałe mecze jesieni. Karpaty zmierzą się u siebie z mocną Gościbią Sułkowice, a tydzień później zagrają na boisku Hejnału Krzyszkowice, do którego teraz tracą 2 „oczka”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski