Msza Michała Lorenca na beatyfikację

Koncert odbędzie się w ramach Światowego Spotkania Polonii i będzie wyrazem wdzięczności mieszkających za granicą Polaków za życie w czasie pontyfikatu Jana Pawła II, za możliwość poznania jego nauk, ale także za wolną Polskę. Przed publicznością, wśród której mają być m.in. prezydent Bronisław Komorowski i kardynał Stanisław Dziwisz stanie ponad 150 muzyków z różnych krajów pod batutą Tadeusza Karolaka. Wystąpi m.in.: Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach, grupa DesOrient oraz chóry: Cappella Corale Varsaviana, "Psalmodia” Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie i "Bel Canto” z Wyższej Szkoły Informatyki i Ekonomii Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Olsztynie.

Dlaczego Michał Lorenc, kompozytor muzyki do ponad 140 filmów, napisał mszę? – To był przypadek, który przydarzył mi się w wyniku zbiegu wielu okoliczności. Zaskoczony byłem, gdy zaczęli do mnie dzwonić wysocy hierarchowie Kościoła. Nie planowałem tego, nie sądziłem, że mógłbym – mówi Michał Lorenc. – Wszystko się zaczęło od filmu "Jan Paweł II. Szukałem Was…” w reż. Jarosława Szmidta, opowiadającym o pontyfikacie Jana Pawła II, do którego pisałem muzykę. Podczas pracy nad filmem okazało się, że muzyka sama zaczyna się układać w mszę. Napisałem fragment, który nazwałem Kyrie, potem Sanctus, Agnus Dei i tak dalej. W pewnym momencie zorientowałem się, że mam wszystkie części konieczne do utworu o formie mszy. Do dziś nie potrafię wytłumaczyć, jak to się złożyło w jedną całość; jak muzyka filmowa zmieniła się w mszę. Ale tak się stało.

Zainteresowanie nowym utworem Michała Lorenca, autora muzyki do filmów, takich jak m.in. "Bandyta”, "Różyczka” czy "Czarny czwartek”, jest ogromne. Być może msza zostanie niebawem zaprezentowana w Izraelu, Kanadzie, USA, a także w Madrycie, podczas Światowego Dnia Młodzieży. W Polsce ma być wykonana w czerwcu. (AMS)