Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mundurowi nie płacą

DSF
(INF. WŁ.) Wojsko, policja, straż pożarna oraz służby więzienne nie płacą składek na ZUS - ich emerytury są finansowane bezpośrednio z budżetu państwa. Zdecydowana większość Polaków zapytanych niedawno przez CBOS o opinię w tej sprawie nie miała świadomości, że "mundurowi" nie płacą składek, a tylko 10 proc. sondowanych uznało, że taka sytuacja jest prawidłowa.

Składki na ZUS wojska, policji, straży pożarnej, służb więziennych finansuje budżet państwa

Temat przywilejów emerytalnych powoli dojrzewa do ogólnonarodowej dyskusji: projekty podstawowych ustaw określających nowy kształt systemu ubezpieczenia społecznego wkrótce zostaną przesłane do Komisji Trójstronnej ds. Społeczno-Gospodarczych, a następnie trafią do parlamentu. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, sprawy emerytur "mundurowych" i przywilejów emerytalno-rentowych innych grup zawodowych nie zostały w tych projektach rozstrzygnięte.
Twórcy nowego systemu ubezpieczeń społecznych od trzech lat podkreślają, że trudności z rozwiązaniem problemu "mundurowych" i innych grup korzystających z przywilejów emerytalno-rentowych (np. górników, hutników, nauczycieli, pracowników PKP, sędziów, prokuratorów) opóźniają prace nad reformą. Autorzy reformy proponowali - model ten sprawdził się w innych krajach - wykupywanie przywilejów przez poszczególne branże za ich własne pieniądze, ale wszelkie próby rozmów na ten temat się nie powiodły.
Poprzedni parlament przyjął trzy ustawy o ubezpieczeniu społecznym (określające oszczędzanie w funduszach kapitałowych, obowiązkowych i dobrowolnych) oraz ustalił, że początek wdrażania reformy nastąpi w styczniu 1999 roku. Generalnie będzie ona polegała na tym, że każdy otrzyma taką emeryturę, na jaką zaoszczędzi sobie w trakcie swej pracy zawodowej. Przyszła emerytura pochodziłaby z trzech źródeł: z ZUS-u, z prywatnych funduszy emerytalnych oraz z dobrowolnych oszczędności w towarzystwach ubezpieczeniowych.
Poprzednia ekipa nie opracowała jednak projektów ustaw najważniejszych, które mają określać nowe zasady ubezpieczania oraz kwestie przywilejów. Ciężar ich przygotowania i przekonania do nich społeczeństwa spadł na obecne władze.
Koalicja AWS-UW zapewnia, że do końca marca do Sejmu trafią projekty trzech ustaw: o systemie ubezpieczeniowym (tzw. ustawa matka), o emeryturach i rentach wypłacanych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zakładach emerytalnych. Niestety, te projekty nie rozwiązują problemu przywilejów, lecz jedynie proponują ogólne warianty uporania się z tą kwestią. Ich autorzy zdają sobie sprawę, że będzie to najbardziej sporna kwestia w trakcie konsultacji i sejmowej debaty nad reformą.
Prawdopodobnie przed podjęciem ostatecznej decyzji przez parlament, rząd będzie musiał negocjować z poszczególnymi grupami zawodowymi warunki nowych zasad ich ubezpieczania. Nikt nie wątpi, że będą to bardzo trudne rozmowy, zaś ich finał będzie jednym z kryteriów przy ocenie skuteczności pierwszego roku rządów koalicji. Nie należy jednak mieć złudzeń: nawet przy najbardziej optymistycznym finale tych negocjacji "wyczyszczenie" ubezpieczeń z przywilejów będzie wieloetapowym, rozłożonym na lata procesem; oznacza to, że jeszcze długo podatnik będzie zmuszony ze swojej składki finansować świadczenia niektórych grup zawodowych.
\*
84 proc. respondentów CBOS uważa, że służby mundurowe powinny odprowadzać składki tak samo, jak pozostali pracownicy. 6 proc. nie ma na ten temat zdania, natomiast 10 proc. jest przekonanych, że obecny system jest prawidłowy.
Polacy są natomiast skłonni dofinansowywać przywileje emerytalne tych grup, których zawody kojarzą się z dużym wysiłkiem, trudnymi warunkami pracy, wypadkowością i utratą zdrowia. I tak 76 proc. badanych specjalne warunki emerytalne przyznałoby zatrudnionym przy produkcji azbestu oraz górnikom, 66 proc. hutnikom, 55 proc. policji, 37 proc. wojskowym, 33 proc. nauczycielom, 27 proc. pracownikom PKP, 14 proc. sędziom i 11 proc. prokuratorom.
CBOS zapytał również, czy można pracować na wcześniejszej emeryturze. Na pytanie to twierdząco odpowiedziała połowa badanych.
Badania przeprowadzono w lutym tego roku.
(DSF)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski