Mundurowi też mają wielkie serca i chcą pomagać

Już drugi rok z rzędu chrzanowscy policjanci postanowili otworzyć serca i portfele, by pomóc w organizacji "Szlachetnej Paczki".

Tym razem mundurowi zdecydowali się wesprzeć pewną samotną matkę z Chrzanowa, która wychowuje dwójkę dzieci i jest poważnie chora. Wśród prezentów są m.in. wymarzona mikrofalówka i opiekacz. - Mamy nadzieję, że dzięki naszym upominkom zbliżające się Święta Bożego Narodzenia będą dla tej rodziny bardziej radosne - mówi asp. sztab. Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.

Komenda Powiatowa Policji w Chrzanowie przystąpiła do tej szczytnej akcji już w ubiegłym roku. Rzecznik wspomina, że jako reprezentant jednostki sam zarejestrował się w systemie i był koordynatorem akcji. Wtedy do wspólnego sfinansowania paczki dla jednej potrzebującej rodziny udało mu się namówić około 40 policjantów. W tym roku chętnych było już ponad stu. To nie tylko funkcjonariusze, ale także pracownicy cywilni policji. - Z bazy danych akcji "Szlachetna Paczka", gdzie znajdują się opisy konkretnych rodzin, które są w trudnej sytuacji życiowej i potrzebują pomocy, wybraliśmy rodzinę z Chrzanowa. To samotna matka, której w wychowaniu dwójki dzieci pomaga babcia. Staraliśmy się zakupić wszystkie rzeczy, których potrzebują - dodaje rzecznik policji.

W "niebieskiej" paczce znalazła się mikrofalówka i opiekacz, a także pościel, sprzęt muzyczny, środki czystości oraz oczywiście żywność. W niedzielę funkcjonariusze zawieźli podarki do specjalnego magazynu uruchomionego na potrzeby akcji w Chrzanowie przy ul. Niepodległości. Stąd zostaną dostarczone przez wolontariuszy, do rodziny, która na nią oczekuje. Policjanci cieszą się, że mogli sprawić komuś przyjemność i spełnić chociaż niektóre marzenia dwójki dzieci i ich chorej mamy. Mają też nadzieję, że chociaż nie to jest najważniejsze, przy okazji tego typu inicjatyw, uda im się przełamać stereotypy na swój temat. - Niektórzy myślą, że nie mamy serca, a przyjemność sprawia nam tylko nakładanie mandatów i karanie. Policjanci to tacy sami ludzie. My też mamy serca - mówią mundurowi.

- Chrzanowska komenda policji była jedną z instytucji na tym terenie, które włączyły się w organizację "Szlachetnej Paczki". Obok mundurowych wsparli nas także strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Chrzanowie, a także pracownicy firmy Valeo oraz uczniowie z II LO w Chrzanowie - wyjaśnia Katarzyna Dudek, koordynator regionalny akcji "Szlachetna Paczka" w województwie.

Na podkreślenie zasługuje fakt, że chrzanowscy licealiści podobnie, jak pracownicy firmy Valeo zdecydowali się zorganizować nie jedną, ale kilka paczek. To postawa godna naśladowania. Szkoda, że nie podchwycił jej np. żaden urząd miasta czy też starostwo powiatowe, gdzie poziom zatrudnienia też jest wysoki. Skompletowanie paczki dla jednej potrzebującej rodziny nie wymagałoby aż tak wiele.

- Najczęściej osobom, które obdarowujemy, potrzebna jest żywność, zwłaszcza artykuły o przedłużonym terminie przydatności do spożycia oraz odzież, w tym ubrania i buty zimowe. Mile widziane są też środki czystości, a tam gdzie są najmłodsi zabawki, w tym interaktywne zabawki dla niepełnosprawnych dzieci - dodaje Katarzyna Dudek.

Eliza Jarguz

[email protected]