Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Murawski: Piłkarzom Cracovii brakuje determinacji

Jacek Żukowski
Andrzej Banaś
Piłkarska ekstraklasa. Matematyka jest nieubłagana, Cracovia w tym sezonie spisuje się gorzej, niż w ubiegłym. Po 13 kolejkach poprzednich rozgrywek miała 21 punktów i zajmowała 3. pozycję, teraz jest 6. z 17 punktami.

Czy rzeczywiście fani „Pasów” mają powody do obaw?
Porównywanie wyników byłoby uprawnione, gdyby zestawić je z rezultatami z pierwszego półrocza tego roku - zwraca uwagę Maciej Murawski, ekspert stacji Canal Plus. - To przed wiosną odszedł Deniss Rakels i Cracovia straciła na jakości. Przecież zdobył dla zespołu 15 bramek! Uważam, że jego strata to największe osłabienie zespołu w ostatnich latach.

W kolejkach od 22. do 30. poprzedniego sezonu ekstraklasy zespół wywalczył 9 punktów, a w czterech meczach dodatkowej serii gier - siedem.
A później Cracovia miała skrócony okres przygotowawczy - przypomina Murawski. - Odpadła w eliminacjach Ligi Europy, ale jak się później okazało, Szkendija nie była taka słaba. Jednak krytyka już spadła na zespół i wpadł on w mały dołek.

Co w grze drużyny należałoby poprawić, by przypominał zespół z poprzednich rozgrywek?
Gdybym miał odpowiadać na to pytanie jeszcze miesiąc temu, to wskazałbym kilka czynników - mówi były piłkarz m.in. Cracovii. - Ale od meczu z Zagłębiem Lubin jest zdecydowanie lepiej. „Pasy” zagrały szczególnie dobrze pierwszą połowę, skończyło się remisem. Potem przyszły dwa zwycięstwa i ostatnio remis ze Śląskiem Wrocław. Krakowianie ugrali punkt szczęśliwie, po wątpliwym karnym, ale wcześniej zasługiwali na bramkę.

Poprawa gry Cracovii związana jest ze zmianą systemu gry. Trener Jacek Zieliński zdecydował się na wystawianie dwóch napastników, w rolę skrzydłowych wcielają się boczni obrońcy.
- Szkoleniowiec wrócił do systemu, który dobrze funkcjonował ubiegłej jesieni. Wtedy Rakels i Erik Jendrisek szaleli na bokach, a Mateusz Cetnarski grał w ataku jako fałszywa „9”. Rywale mieli z tym kłopoty. „Pasy” zaczęły sezon w ustawieniu z jednym napastnikiem, ale teraz to się zmieniło. „Cetnar” znów jest fałszywą dziewiątką. Jest duża wymienność pozycji między środkowymi pomocnikami. Krzysztof Piątek i Mateusz Szczepaniak zdobywają gole, ale nie tak często jak Rakels. 15 goli są w stanie zdobyć w całym sezonie, a nie w jednej rundzie. Uważam jednak, że jest progres w grze zespołu i Cracovia najprawdopodobniej będzie w ósemce na dobrym miejscu. Co można poprawić? Skupiłbym się na stałych fragmentach gry. Mając takich zawodników jak Covilo i Piotr Polczak, trzeba umieć je wykorzystywać. Jeśli „Pasy” dołożą gole po rzutach wolnych i rożnych, będą mogły walczyć o pierwszą czwórkę.

By to osiągnąć, krakowianie muszą regularnie punktować także na wyjazdach, tymczasem w tym sezonie nie wygrali poza stadionem przy Kałuży ani jednego meczu!
Piłkarzom brakuje jednej, bardzo istotnej rzeczy: mentalności zwycięzców - mówi były reprezentant Polski. - Drużyny, które walczą o mistrzostwo nie zadowalają się byle czym. A w Cracovii widzę brak determinacji. Piłkarzy upaja każde zwycięstwo i nie idą za ciosem. Z kolei kiedy przegrają, myślą sobie: przecież nic się nie stało. Na wyjazdach grają gorzej, bo to jest właśnie związane z ich mentalnością. Gdy występują u siebie, nie wypada im zagrać słabiej. W spotkaniach poza domem muszą pokazywać taką samą determinację.

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Cracovii

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski