Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Musimy ciągle przypominać o europejskiej tożsamości

Rozmawiał Paweł Gzyl
Misteria Paschalia potrwają od 30 marca do 5 kwietnia
Misteria Paschalia potrwają od 30 marca do 5 kwietnia Fot. Adam Golec
Muzyka. FILIP BERKOWICZ zapowiada festiwal muzyki dawnej – Misteria Paschalia

– Znany jest Pan głównie jako dyrektor artystyczny Sacrum Profanum – festiwalu promującego muzykę współczesną i awangardową. Co Pana fascynuje w muzyce dawnej, że programuje Pan również festiwal Misteria Paschalia?

– Bardzo dobrze czuję się zarówno w muzyce dawnej, jak i tej najnowszej. Nie jestem wyjątkiem – sporo moich znajomych pasjonuje się wykonawstwem historycznym i historią muzyki XX wieku. Moja fascynacja trwa od czasów studiów. Niezwykle interesuje mnie proces odkrywania dla współczesnych odbiorców muzyki sprzed wieków, często tej słyszanej po raz ostatni 300 lat temu, a później niesłusznie zapomnianej.

– Trudno było zainteresować miasto muzyką dawną dwanaście lat temu?

– Od początku Misteria Paschalia były projektem Krakowskiego Biura Festiwalowego. Pamiętam jednak, że na pierwsze koncerty gwiazd tego nurtu sprzedawało się góra 20–30 biletów. Przełomowym momentem okazała trzecia edycja, na którą przyjechał Fabio Blondi, oraz czwarta, z udziałem Octavia Dantonego.

Wtedy publiczność szturmem ruszyła do festiwalowych kas. Dzisiaj, po dwunastu latach, mamy zupełnie inny krajobraz – obok festiwalu Misteria Paschalia mamy gwiazdorski cykl Opera Rara oraz świetnie działającą Capellę Cracov­iensis z arcybogatą ofertą programową. To znaczy, że Kraków stał się potęgą muzyki dawnej.

– Czy fakt, że festiwal odbywa się w okresie Wielkiego Tygodnia, ma duży wpływ na jego program?

– Oczywiście. Okres, w jakim realizowany jest festiwal Misteria Paschalia determinuje jego program. Prezentujemy dzieła korespondujące z tym konkretnym okresem w kalendarzu liturgicznym, ale też dzieła religijne o uniwersalnym znaczeniu. Tak będzie również w tym roku – usłyszymy m.in. dwie pasje, trzy oratoria oraz cykl „Ciemnych jutrzni”.

– Misteria Paschalia będą się w tym roku odbywać nie tylko w kościele św. Katarzyny czy w kopalni soli w Wieliczce, ale też w ICE Kraków. Trudno znaleźć odpowiednie lokalizacje na festiwalowe koncerty?

– Oczywiście idealnie byłoby grywać cały ten repertuar w kościołach. Nie jest to możliwe, bo w Wielkim Tygodniu tylko do Wielkiego Czwartku można organizować koncerty w obiektach sakralnych.

Z drugiej strony jednak nie wszystko musi być grywane w kościołach – bo pamiętajmy, że choćby oratoria Haendla były wystawiane w jego teatrze w Londynie. Stąd my też wchodzimy w różne przestrzenie. Ciekawym eksperymentem będzie wykonanie po raz pierwszy muzyki barokowej w ICE Kraków. Niebawem przekonamy się, czy się uda.

– W tym roku zobaczymy na Misteria Paschalia z jednej strony stałego gościa – Jordiego Savalla – a z drugiej – po raz pierwszy Huelgas Ensemble.

– Zarówno Jordi Savall, jak i Paul van Nevel to nie tylko wykonawcy muzyki dawnej, ale też jej badacze i często kontrowersyjni interpretatorzy. Savall w tym roku przedstawi własną interpretację zbioru średniowiecznych pieśni z „Czerwonej Księgi” z Mont­serrat.

To niejako powrót do korzeni dla tego artysty, bowiem projekt ten należy do wczesnego okresu działalności jego zespołów. Z kolei van Nevel przywiezie słynną Pasję janową Cypriana de Rore, której interpretacja mocno podzieliła środowisko muzykologów przed laty. Na tym polega urok muzyki dawnej. Można mieć śmiałe wizje – i spierać się o nie.

– Czy festiwal odwołujący się do korzeni europejskiej kultury może w dobie kryzysu naszej cywilizacji pomóc odkryć nam na nowo swoją tożsamość?

– Jak najbardziej. Obecna sytuacja polityczna niesie wiele niebezpieczeństw – zarówno ze wschodu, jak i z południa. Tym bardziej powinniśmy więc teraz przypominać sobie o naszym dziedzictwie. I my to na Misteria Paschalia robimy – odkurzamy dawne partytury, które uzyskują w Krakowie nowy blask. Przyjeżdżając tutaj, można posłuchać muzyki starej Europy. Jej oddechu sprzed wieków.

– Ta tożsamość, na którą wskazuje Misteria Paschalia, jest oczywiście chrześcijańska. Czy te utwory sprzed wieków zachowują we współczesnym kontekście nadal swój mistyczny wymiar?

– Oczywiście. Nigdy nie było jednak moją intencją organizowanie festiwalu wyłącznie dla osób wierzących. To także festiwal dla ateistów, którzy potrafią docenić znakomite wykonania pięknej muzyki i cieszyć się naszym europejskim dziedzictwem. Nie obligujemy więc ludzi do słuchania koncertów „na kolanach”.

Dla jednych to będzie przeżycie religijne, dla drugich uzupełnienie liturgii Kościoła, a dla jeszcze innych – po prostu kawał świetnie napisanej i wykonanej muzyki.

Pełny program festiwalu na stronie internetowej: www.misteriapaschalia.com

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski