Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Musimy uważać na to, co rośnie w domu i w ogrodzie

Barbara Matoga
Koty powinny od czasu do czasu przekąsić coś zielonego
Koty powinny od czasu do czasu przekąsić coś zielonego Barbara Matoga
Kot i rośliny. Zielone przekąski są wskazane, ale niektóre mogą zwierzęciu zaszkodzić

Moje ulubione wiosenne kwiaty - konwalie - dostały zakaz wstępu do domu, a bukiety od gości bardzo często lądują u sąsiadów. Wszystko przez koty, którym podgryzanie wielu roślin szkodzi, a czasem może być nawet tragiczne w skutkach.

Bo koty, choć są zdecydowanymi mięsożercami, nie tylko chcą, ale nawet powinny od czasu do czasu przekąsić coś zielonego. Przede wszystkim dlatego, że zjedzona trawa pomaga im w pozbyciu się z przewodu pokarmowego sierści, którą - chcąc nie chcąc - połykają podczas toalety.

Zalegająca w żołądku sierść grozi niebezpiecznym dla zdrowia, a nawet życia "zatkaniem", dlatego też koty wychodzące "pasą" się na trawie, która powoduje u nich wymioty, podczas których usuwane są także zgromadzone kłaczki.

Kotom, które przebywają wyłącznie w domu, należy w tym celu podawać odkłaczające specyfiki - pasty lub chrupki. Można też wysiać specjalnie dla nich trawkę lub zboże.

Ale nie wszystko, co zielone, jest dla kociego zdrowia pożyteczne. Lista roślin szkodliwych, a nawet trujących jest długa. Wśród nich znajdują się wspomniane wyżej konwalie, ale także np. aloes - roślina o właściwościach leczniczych, które jednak kotu nie służą.

Na zakazanej liście znajdują się też hodowane często w domu rododendrony, fikusy, azalie, begonie, bluszcz, fiołki alpejskie, dracena, tzw. gwiazda betlejemska, jukka, krokusy, lilie, narcyzy, pelargonie, tulipany, chryzantemy i wrzos. Oprócz roślin ozdobnych kociemu zdrowiu może zaszkodzić zjedzenie rabarbaru, awokado, czosnku i cebuli, a także części niektórych warzyw i owoców - np. zwiędłych liści i pestek brzoskwini, wiśni i śliwek, pestek czereśni i jabłek, zielonych pomidorów, a także ich łodyg i liści oraz zielonych części i tzw. oczek ziemniaków, które w ogóle w kociej diecie nie są wskazane.

Jakie więc rośliny możemy, bez ryzykowania kocim zdrowiem, hodować w domu i w ogrodzie? Tu lista jest równie długa, jak poprzednia, a na jej czele znajduje się większość ziół - takich jak np. imbir, bazylia, kolendra, koper, lubczyk, melisa, mięta, oregano, pietruszka, prawoślaz, rumianek, szałwia i tymianek. Bez obaw można też pozostawić w obecności kotów bukiety z róż, storczyków, goździków, kamelii, jaśminu oraz doniczki z fiołkami, stokrotkami, niezapominajkami i bratkami.

Zwierzakowi o specyficznych gustach nie zaszkodzi, jeśli spróbuje ananasa, rzeżuchy, sałaty lub szpinaku. Nie musimy także chować przed kotami owoców cytrusowych - zwłaszcza, że większość z nich nie cierpi ich zapachu, który działa na nie raczej odstraszająco.

Wielkim uznaniem cieszy się natomiast kocimiętka, której zapach wprawia niektóre koty w ekstazę. Lubią też pogryzać zboża, zwłaszcza owies i pszenicę, a także papirus i bambus.

Te pożyteczne rośliny można wysiewać samemu lub kupić gotowe zestawy "kociej trawy" w sklepie zoologicznym.

U większości kociarzy są to jedyne zielone wyspy w domach, bo kot i kwiatki z reguły znajdują się w stałym konflikcie. Ziemia w doniczkach kusi, żeby w niej pogrzebać, a nawet użyć jako kuwety. A same doniczki tak efektownie spadają z wysokich półek…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski