MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muszą uważać na Ogara

Piotr Pietras
III liga piłkarska. Dzisiaj (godz. 17) w zaległym meczu 21. kolejki zespół Unii Tarnów zmierzy się na własnym boisku z zajmującą szóste miejsce w tabeli Garbarnią Kraków.

Nikogo nie trzeba przekonywać, jak ważne spotkanie czeka dzisiaj piłkarzy "Jaskółek", którzy cały czas walczą o utrzymanie się w trzeciej lidze. Dla zespołu z Tarnowa każdy punkt w tej chwili jest niezwykle cenny.

Tymczasem dzisiejszy rywal Unii w wiosennej części sezonu spisuje się znakomicie. Krakowianie w rundzie rewanżowej nie doznali jeszcze porażki, choć ostatnio spuścili nieco z tonu i trzy ostatnie mecze z Wisłą II Kraków (1:1), Porońcem Poronin (2:2) i Łysicą Bodzentyn (1:1) zakończyli remisami.

Tarnowianie w ostatnim meczu przegrali na wyjeździe z Czarnymi Połaniec aż 0:3, zdaniem trenera Unii porażka ta nie odbiła się na psychice drużyny.

- W Połańcu zagraliśmy naprawdę dobry mecz, byliśmy mocni w ofensywie, natomiast wynik mocno zaciemniają dwie bramki stracone w pierwszych minutach meczu - uważa trener "Jaskółek" Daniel Bartkowski.

- Teraz czeka nas znacznie trudniejsze zadanie. Garbarnia to naprawdę bardzo mocna drużyna, mająca w składzie znakomitego snajpera, byłego gracza Unii Tarnów, Tomasza Ogara.

Dużym zmartwieniem trenera Unii są liczne ubytki kadrowe. - Na pewno nie zagrają kontuzjowani Robert Witek i Piotr Drozdowicz, pauzujący za żółte kartki Artur Hebda oraz powołany na mecze reprezentacji Polski U-19 Jakub Kuzdra.

Ponadto pod znakiem zapytania stoi występ Łukasza Popieli i Łukasza Jamroga - wylicza Bartkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski