Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muszą wygrać z Rosją, najlepiej nie za wysoko

FIL
ME PIŁKARZY RĘCZNYCH. Dziś zakończy się pierwsza faza grupowa mistrzostw Europy w Danii. Nasza drużyna zagra z Rosją. Awans do drugiej rundy zapewni jej tylko zwycięstwo, najlepiej różnicą... 1 lub 2 goli.

Dlaczego od wysokiej wygranej korzystniejszy byłby skromny triumf? Bo jeśli Francja pokona Serbię, Polska w kolejnym etapie będzie mieć zaliczone 2 punkty właśnie za wygraną z Rosją (która awansowałaby kosztem drużyny z Bałkanów).

Z grup wychodzą po 3 zespoły, z zaliczeniem wyników uzyskanych w grach z rywalami, którzy też awansowali. W gr. C są 4 scenariusze dla Polski:

* Polska pokonuje Rosję, a Serbia nie przegrywa z Francją - awansuje bez punktów.

* Polska pokonuje Rosję jedną bramką, Serbia ulega Francji - awansuje z dwoma punktami.

* Polska pokonuje Rosję dwoma bramkami, Serbia ulega Francji - awansuje z dwoma punktami.

* Polska pokonuje Rosją trzema i więcej bramkami - awansuje bez punktów (bez względu na wynik spotkania Serbia - Francja).

Tyle matematyki. Najważniejszy jest sam awans, a warunkiem tego jest wygrana z Rosją. Ta w środę pokonała Serbię 27:25. Świetnie w rosyjskiej bramce spisywał się Wadim Bogdanow, który miał 39-procentową skuteczność. Jeśli dziś zagra równie dobrze, trudno go będzie pokonać. A brak skuteczności w ataku to jeden z głównych mankamentów naszej ekipy.

Przyznał to trener "biało-czerwonych" Michael Biegler, wspominając środowy mecz z Francją (przegrany 24:25): - Szkoda niewykorzystanych szans przy stanie 20:20. Zawiodła nas skuteczność, a niektóre akcje można było rozwiązać inaczej. Mam nadzieję, że z Rosją wykorzystamy więcej okazji do zdobycia bramek.

Wtóruje mu skrzydłowy naszej drużyny Adam Wiśniewski: - Z Rosją na pewno podejmiemy rękawicę, bo dla obu ekip będzie to walka o wyjście z grupy.

Inny nasz skrzydłowy, Robert Orzechowski, z powodu urazu barku nie zagra już w turnieju. Zastąpi go Patryk Kuchczyński, który poleciał wczoraj z Katowic do Aarhus przez Warszawę i Kopenhagę. Na miejscu miał być przed północą.

(FIL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski