Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum jak pomniki niemożliwe

Łukasz Gazur
Muzeum Tadeusza Kantora w starej elektrowni...
Muzeum Tadeusza Kantora w starej elektrowni... Andrzej Wiśniewski
Muzeum. Sztuka Tadeusza Kantora zyskała nowe opakowanie - na prawym brzegu Wisły stanął nowy budynek Cricoteki. Otwarcie już dziś

Kampania promocyjna Muzeum Tadeusza Kantora, którą od kilku dni widać w mieście dzięki billboardom i plakatom, przebiega pod hasłem "Nigdy tu już nie powrócę?".

To nawiązanie do tytułu jednego z autorskich spektakli artysty. Zmieniło się tylko jedno - dodano znak zapytania. Można go interpretować na wiele sposobów, ale jedno jest pewne: to jedno z największych wydarzeń kulturalnych roku nie tylko pod Wawelem. Nareszcie sztuka "demiurga z Krakowa" zyskuje należną jej rangę.

Od początku zarówno dyrektorka Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka, Natalia Zarzecka, jak i główna kuratorka otwieranego muzeum, Joanna Zielińska, deklarowały, że nie chcą umuzealniać twórcy teatru Cricot 2. Że zamiast pokazywać Tadeusza Kantora i jego sztukę w gablotach, wolą poszukiwać znaków jego obecności w sztuce współczesnej.

I to napięcie pomiędzy "starym" i "nowym" jest widoczne w wystawowym programie i działaniach nowego miejsca. Mamy więc z jednej strony ciekawie zaaranżowaną wystawę "Tadeusz Kantor. Odsłona pierwsza", będącą prezentacją fragmentów teatralnych scenografii, z wyświetlanymi na ścianach objaśnieniami znaczeń poszczególnych obiektów.

Są ławki z "Umarłej klasy", jest wózeczek-drezyna ze spektaklu "Niech sczezną artyści", jest Trąba Sądu Ostatecznego z przedstawienia "Gdzie są niegdysiejsze śniegi", jest Krzyż ze spektaklu "Wielopole, Wielopole". To zaledwie okruchy, pojedyncze obiekty, będące próbą ocalenia pamięci. W skromnej aranżacji, grającej zaledwie światłem. Dobrze oddają to, co w sztuce Kantora było tak istotne: samotność, pustkę, odchodzenie, śmierć. To nie jest wystawa przegadana.

Ale z tego punktu, już w sąsiedniej sali, wpadamy w sam środek współczesności. Na wystawie "Nic 2 razy" oglądamy prace artystów polskich (jak Paweł Althamer i grupa No-wolipie czy Paulina Ołowska), jak i zagranicznych (Catherine Sullivan, Shana Moulton, Quay Brothers). Za wielką, kolorową kotarą zobaczymy świat inny, ale podobny.

To artyści, którzy mówią językiem współczesności, ale pobrzmiewają tu echa zagadnień, które frapowały Kantora - znaczenie codziennych przedmiotów, bezosobowe kukły, dom, dzieciństwo, wreszcie "gest pozbawiony życiowego praktycyzmu".
Te dwie wystawy, ustawione obok siebie, są lustrzanym odbiciem. Inne czasy, inne języki, lecz duch podobny.

To zderzenie "starego" z "nowym" wyraźnie widoczne jest także w bryle budynku. Z jednej strony mamy starą, nieczynną elektrownię podgórską. Z drugiej - zawieszono nad nią nieregularną bryłę, wspartą na dwóch filarach. To jak wizualne przedstawienie myśli Kantora, że konieczne jest "spięcie, aby wyzwolić dalszą energię twórczą". To także odwołanie do idei "pomników niemożliwych", które chciał stawiać artysta - jak wielki wieszak przerzucony nad Wisłą.

Pod zadaszeniem znajduje się plac, który w przyszłości ma być miejscem działań teatralnych i performance'ów.
Aż trudno uwierzyć, że powinność wobec takiego artysty spełniamy dopiero teraz.

Program otwarcia
W weekend Otwarcia atrakcji nie zabraknie. Widzowie zobaczą wystawę stałą sztuki Tadeusza Kantora oraz wystawę czasową "Nic 2 razy" - w weekend od godz. 11 do 21 (wstęp wolny). Przewidziano też otwarcie wernisażu wraz z performancem Oskara Dawickiego (piątek, g. 18), DJ set Nicka Halletta (piątek, g. 19-22), słuchowisko radiowe "Lord Kantor" (piątek, g. 21.10), koncert "Nic 2 razy" Jaapa Blonka (sobota, g. 18), operę "Nic 2 razy" Shany Moulton i Nicka Halleta (sobota, g. 19), film Michaela Portnoya "Nic 2 razy" (sobota, g. 20) oraz performance "Nic 2 razy" Catherine Sullivan (niedziela, godz. 18 i 19).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski