Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum Narodowe w Krakowie zebrało prace Mariana Warzechy. Teraz zaprezentuje je w Pawilonie Czapskiego

Julia Kalęba
Julia Kalęba
Ekspozycja obejmuje 60 dzieł z okresu ponad 50 lat – najstarsza z prezentowanych na wystawie prac powstała w 1947 roku, najmłodsza w 2002.
Ekspozycja obejmuje 60 dzieł z okresu ponad 50 lat – najstarsza z prezentowanych na wystawie prac powstała w 1947 roku, najmłodsza w 2002.
Rozproszone po muzeach i prywatnych kolekcjach prace Mariana Warzechy po raz pierwszy spotkały się w jednym pomieszczeniu Pawilonu Józefa Czapskiego. Muzeum Narodowe w Krakowie przygotowało syntetyczną wystawę prac 90-letniego abstrakcjonisty z Krakowa.

FLESZ - Kolejne środowiska popierają protestujących

Prace przy jubileuszowej wystawie ruszyły z początkiem roku, kiedy Muzeum Narodowe w Krakowie wraz z artystą rozpoczęło poszukiwania obrazów w muzeach i prywatnych galeriach. Zadanie było tym trudniejsze, że dzieła Mariana Warzechy mogą znajdować się w kolekcjach na całym świecie. W latach 60., gdy sztuka abstrakcyjna i kolaż cieszyły się szczególnym powodzeniem, wiele prac sprzedawało się w Ameryce, Włoszech i Skandynawii. Część z tych dzieł artysta sprzedał, część - rozdał. Powstanie wielu dokumentują dziś tylko ich fotografie.

Inaugurowana w piątek 30 października ekspozycja „Marian Warzecha. Zbiór otwarty” jest więc efektem kilkumiesięcznych poszukiwań. Łącznie 61 prac prezentowanych na wystawie udało się odnaleźć w muzeach m.in. w Lublinie, Szczecinie, Chełmie, Bydgoszczy, Toruniu czy Łodzi, a także zbiorach Kolekcji Galerii Starmach i Fundacji Staraków, kolekcjach domowych oraz prywatnych galeriach w Wiedniu i Berlinie. Na wystawie pojawią się również dzieła abstrakcjonisty należące do zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie oraz prace, które artysta na co dzień przechowuje we własnym domu.

- Połowa z nich to dzieła nigdy dotąd niepokazywane – zaznacza Anna Budzałek, kuratorka wystawy. – Naszym zamysłem było, by w tej niewielkiej przestrzeni Pawilonu Józefa Czapskiego pokazać w sposób syntetyczny różne okresy życia artystycznego Mariana Warzechy. Zebrać obrazy najciekawsze, najbardziej znamienite, a także dzieła świadczące o przełomie i nowych sposobach artystycznego wyrażania – mówi.

Ekspozycję otwierają pierwsze młodzieńcze próby artystyczne Mariana Warzechy z końca lat 40, kiedy jako nastolatek zainspirowany awangardowymi artystami okresu międzywojennego stworzył pierwsze kolaże. Kolejne prace pochodzą z połowy lat 50-tych, to próby informelu. – W 1957 roku współtworzył II Grupę Krakowską, która na czele z Tadeuszem Kantorem z zachwytem patrzyła na bardzo popularny wówczas na zachodzie Europy informel. Takiego spontanicznego tworzenia, „rzucania plamą barw”, próbował w tym czasie również Warzecha – wyjaśnia Anna Budzałek.

Jednak już przełom lat 50 i 60 to powrót do kolażu i próba reinterpretacji oraz starcia z tradycją. Z tego czasu zachowały się oryginalne i charakterystyczne dla jego twórczości powściągliwe, monochromatyczne i subtelne prace. - Wiele z nich powstało w czasie pobytu w Rzymie. Dla artysty była to możliwość „wyjścia” z komunistycznej rzeczywistości i poznania zupełnie innego świata, możliwość skonfrontowania się z tym, co działo się w sztuce w tej części Europy. To była też szansa skorzystania z innych, lepszych jakościowa materiałów (co było straszną bolączką naszych artystów w tamtych latach) i co najważniejsze - nawiązania kontaktów z uznanymi włoskim galeriami sztuki. Tam wraz z żoną, malarką Teresą Rudowicz, skupowali na pchlich targach m.in. stare księgi, często były to rękopisy, które wykorzystywali do tworzenia swoich kolaży – opowiada kuratorka wystawy. Pozyskane do wystawy prace z tych lat tworzą na poświęconej im ścianie wystawy jeden wielki kolaż.

Co ciekawe, odwiedzający wystawę na obrazach będą mieli szansę znaleźć matematyczne wzory. To efekt fascynacji Warzechy bliskich mu od dziecka, ale które dopiero po latach znalazły artystyczny wymiar w jego pracach. - Autorski cykl „Metazbiorów” jest zjawiskiem czysto oryginalnym w polskiej sztuce. Tym samym Warzecha wpisuje się w trudną w odbiorze sztukę, ale popularną w Europie i Ameryce w latach 70, czyli konceptualizm, zgodnie z którą idea i pomysł liczą się bardziej niż efekt końcowy – wyjaśnia Anna Budzałek. – Ja próbuję ten efekt końcowy pokazać w bogatym, bardzo różnorodnym wyborze. Udało się pozyskać kilka znakomitych prac i ciekawie je ze sobą zestawić – dodaje. Wystawę zamykają prace z końca lat 90 i początku XXI wieku.

Mimo wielu okresów twórczości, różnych stylów i artystycznych prób całość spaja jasna kolorystyka, oszczędność środków oraz pełne refleksji i dystansu nastawienie do sztuki.

To największa do tej pory prezentacja twórczości Mariana Warzechy – malarza, rysownika, sceno-grafa i teoretyka sztuki, jednego z najciekawszych przedstawicieli polskiej awangardy powojennej. Oprócz dzieł sztuki można także zobaczyć dokumenty związane z życiem i twórczością tego krakowianina, który w tym roku obchodzi 90. urodziny. Ekspozycję można zwiedzać w Pawilonie Józefa Czapskiego przy ul. Piłsudskiego 12 do 7 lutego 2021 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Muzeum Narodowe w Krakowie zebrało prace Mariana Warzechy. Teraz zaprezentuje je w Pawilonie Czapskiego - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski