Muzeum potrzebuje menedżera

Fundacja pomoże kołu

   Koło prowadzi Muzeum Czynu Zbrojnego na os. Górali 23; charakterystycznym znakiem placówki jest czołg, stojący przed wejściem. - My jesteśmy już starzy, nie będziemy inicjować nowych działań, ale szukamy młodych ludzi, którzy zwiążą się z muzeum, by ono przetrwało. Chcemy je ocalić i przekazać następnym pokoleniom - podkreśla prezes Szpila. Koło liczy dziś ponad 800 członków.
   Aby tak się stało, w grudniu ubiegłego roku powołano Małopolską Fundację "Dom Kombatanta RP - Muzeum Czynu Zbrojnego". Koło bowiem nie miało osobowości prawnej i nie mogło nawet starać się o granty czy dotację na działalność muzeum. Na czele fundacji stanął radny miejski Sławomir Pietrzyk. - Fundacja chce się zaopiekować muzeum, ożywić to miejsce, ściągnąć ludzi młodych. Wyobrażam sobie np., że w budynku powstanie kawiarnia, która będzie przynosić dochody. Musimy rozwinąć działalność gospodarczą, by zarabiać pieniądze. Chcemy także prosić prezydenta miasta o doraźną pomoc finansową - na dobry początek nowej działalności - mówi radny Pietrzyk.
   Obecnie fundacja szuka menedżera, który przygotowałby plan działania placówki. Już zgłosiło się trzech kandydatów, którzy chcą zaproponować nowe rozwiązania programowe, organizacyjne i finansowe w muzeum.
   Muzeum Czynu Zbrojnego zgromadziło eksponaty z II wojny światowej ze wszystkich frontów świata i wszystkich polskich armii, w których walczyli późniejsi pracownicy huty.
(WT)