Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kwietniu zapowiedziało, że w związku z „opóźnieniami w realizacji projektu” Muzeum PRL w Krakowie wstrzymuje wypłatę 1,5 miliona złotych. Kwota ta - zgodnie z umową z 2013 roku, zawartą między resortem kultury a miastem Kraków - miała zostać spożytkowana na stworzenie planu i przygotowanie rozbudowy placówki. Teraz wygląda na to, że ministerstwo szuka wyjścia z patowej sytuacji. Świadczyć o tym ma pismo, wysłane przez szefa resortu do prezydenta miasta, w którym zasugerował, że warto o sprawie dyskutować.
- Czekam na potwierdzenie terminu spotkania z wicepremierem i ministrem kultury Piotrem Glińskim, na którym mamy dograć wszystkie szczegóły. Dopiero wtedy będzie można mówić o konkretach. Ale jest sygnał z ministerstwa, że będziemy realizować ten projekt - powiedział nam Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, gdy zapytaliśmy go o potwierdzenie wieści, że resort jednak nie rezygnuje z realizacji umowy.
Przypomnijmy, że od początku pojawienia się problemu władze Krakowa twierdzą, iż w umowie zawartej z ministerstwem na wspólne prowadzenie muzeum nie ma w ogóle mowy o harmonogramie prac, dlatego są zaskoczone powoływaniem się przez resort na takie ustalenia. Do tego - zgodnie z zapisami dokumentu - umowę wymówić można z półrocznym wyprzedzeniem.
Według władz Krakowa w umowie z 2013 r., określającej wydatki, jakie ma ponieść ministerstwo, przewidziano m.in. środki na przygotowanie i opracowanie scenariusza Muzeum PRL, opracowanie projektu budowlanego i architektonicznego dla budynku dawnego kina Światowid w Nowej Hucie (w którym instytucja ma siedzibę) oraz przygotowanie wystawy stałej. To wszystko miało kosztować ok. 50 mln zł, choć kwota ta nie została oficjalnie zapisana. Koszt przygotowania samej dokumentacji oszacowano na ok. 2 mln zł, a realizacja wybranego w konkursie projektu miała kosztować ok. 48 mln zł.
Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, które obecnie nadzoruje Muzeum PRL. - Jeśli minister kultury uznaje, że warto rozmawiać, to ja mogę tylko przychylić się do jego zdania - tłumaczy. - PRL to część naszej zbiorowej, ale skonfliktowanej pamięci. To dlatego tak długo projekt schodził z deski kreślarskiej. Niemniej właśnie dlatego warto, by powstało miejsce, w którym o tej pamięci wspólnej będziemy mogli dyskutować i ją negocjować. To będzie największa wartość tego muzeum - dodaje Michał Niezabitowski.
O ewentualne kroki w sprawie Muzeum PRL zapytaliśmy ministerstwo we wtorek. Na razie Dziennik Polski nie otrzymał odpowiedzi.
O utworzenie placówki od wielu lat starali się m.in. Krystyna Zachwatowicz i nieżyjący już reżyser Andrzej Wajda. W 2006 r. władze Krakowa wykupiły od spółki Apollo Film budynek po kinie Światowid i tam właśnie w 2008 r. rozpoczęło działalność Muzeum PRL. Wtedy było ono oddziałem Muzeum Historii Polski. 1 stycznia 2013 r. zostało miejską instytucją kultury, by jesienią roku 2013 przeistoczyć się w instytucję prowadzoną wspólnie przez Ministerstwo Kultury oraz miasto Kraków.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 4
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?