Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum w "wielkiej dziurze" otwarte

Redakcja
Fot. Kamila Zarembska
Fot. Kamila Zarembska
Kraków zyskał nowe muzeum. Jak wszyscy podkreślają - w tym prezydent Jacek Majchrowski, który je wczoraj uroczyście otwierał - to najnowocześniejsze muzeum w Europie. Ekspozycję przygotowywano w nadzwyczajnym pośpiechu (komentarze były jednoznaczne: zbliżają się wybory), wczoraj jeszcze nie wszystko działało.

Fot. Kamila Zarembska

WYDARZENIE. Nową wystawę może zwiedzać jednocześnie do 200 osób

Wieczorem ze sceny na Rynku usłyszeliśmy hejnał Krakowa. Potem główny plac miasta rozbłysnął kolorami - za sprawą multimedialnego spektaklu "Imiona czasu. Imiona miasta", towarzyszącego otwarciu podziemi. Budynek Sukiennic stał się wielkim ekranem, na którym śledziliśmy opowieść o polskich królach i ważnych wydarzeniach z życia miasta i kraju. Nie zabrakło także wielkich nazwisk związanych z Krakowem. Na długiej liście wymienionych znaleźli się m.in. Miłosz, Szymborska, Lem, Kantor, Wajda. Głównym motywem widowiska stały się słowa "Kraków odmienia się przez daty, wielką historię i tradycję".

Podziemna ekspozycja pod Rynkiem i w piwnicach Sukiennic opowiada o średniowiecznym Krakowie, o historii miasta, jego znaczeniu w Europie. Podstawą są autentyczne znaleziska archeologiczne - od murów dawnych budowli po drobne przedmioty. W podróży w czasie cofamy się aż do X wieku i wielkiego cmentarzyska, które na terenie obecnego Rynku odkryli archeolodzy. Zabytki wspomaga nowoczesna technika, multimedia, m.in. filmy, trójwymiarowe rekonstrukcje, ekrany dotykowe, gdzie zabytki w wersji elektronicznej można powiększyć i dokładniej obejrzeć. - Zabytków jest mało, to nie są Pompeje, i głównie są to małe rzeczy, które ludzie zagubili na Rynku. Stąd pomysł powiększania, dzięki niemu można z bliska zobaczyć np. unikatowe grosze Władysława Łokietka, których jest tylko sześć na świecie, wszystkie tutaj - mówi Mieczysław Bielawski, współautor koncepcji podziemnej wystawy.

- Jestem zaskoczony - mówił nam wczoraj w podziemiach prof. Franciszek Ziejka, przewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, jeden z pierwszych zwiedzających. - To jest zupełnie inne wyobrażenie o muzeum niż dawniejsze. Wielkie wydarzenie promujące Kraków. Dzięki nowoczesności to muzeum przyciągnie tłumy - powiedział. Profesor wyznał też jednak, że źle się czuje mając pod nogami (pod szklaną podłogą) rekonstrukcje szkieletów.

Z ostatecznego kształtu muzeum zadowolony jest też architekt prof. Andrzej Kadłuczka, autor koncepcji Rynku podziemnego. Architektowi marzyłoby się m.in., by obejść jeszcze cały Rynek podziemnym chodnikiem, wzdłuż kamienic, z wykorzystaniem przedproży. To niegdysiejsze dostawki do kamienic, wtedy do połowy pogrążone w ziemi, teraz całkiem skryte pod chodnikami wokół Rynku. - Gdy za np. 50 lat będzie się porządkować instalacje, można by wykonać taki zarazem tunel technologiczny i podziemny chodnik. Z niego mogłyby być wejścia do lokali w piwnicach przy Rynku - mówi prof. Kadłuczka.

Całkowity koszt muzeum to 52 mln zł, przy czym nie liczy się tu prac przy przebudowie płyty Rynku (a już wtedy powstały pewne elementy podziemne) oraz poprzedzających badań archeologicznych - gdyby liczyć wszystko, od 2005 r. wydano na Rynek ok. 80 mln zł.

Z analiz Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu wynika, że w jednym czasie w podziemiach może przebywać maksymalnie 200 osób, a zwiedzanie całości ekspozycji zajmuje minimum godzinę. - Wstępnie założyliśmy, że będzie można wpuszczać 25 nowych zwiedzających co kwadrans, jednak ostateczne rozwiązania organizacyjne zależą od gospodarza, czyli Muzeum Historycznego Miasta Krakowa - mówi Michał Pyclik z ZIKIT. Ostrożne szacunki mówią o 50 tys. zwiedzających rocznie, optymistyczne - o 300 tysiącach.
Fontanna Kryształ, która miała zostać uruchomiona także wczoraj, czeka jeszcze na wykończenie oraz pozwolenie na użytkowanie (ma być najpóźniej za 2 tygodnie).

(MM, ZB, ŁUG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski