Muzeum z poślizgiem

Fot. Mirosław Gawęda

Budynek, w którym w 1920 roku urodził się Karol Wojtyła, miał zyskać formalny status muzeum. Dzięki temu mógłby otrzymywać wsparcie finansowe z budżetu państwa. Dom, odwiedzany przez prawie milion osób rocznie, wymaga pilnego remontu. Projekt przebudowy i modernizacji jest gotowy od prawie roku. Remont nie może się rozpocząć, bo projekt statutu nowej placówki utknął w Ministerstwie Kultury.

Dom Jana Pawła II przy ul. Kościelnej 7 w Wadowicach od 1984 roku był udostępniany zwiedzającym jako prywatna instytucja. Do 2006 roku był własnością Yechiela Balamutha, spadkobiercy przedwojennego właściciela domu. Później kupił go biznesmen Ryszard Krauze, który w kwietniu 2009 przekazał dom krakowskiej kurii.

Rok temu Kuria Metropolitarna w Krakowie, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, krakowski Urząd Marszałkowski oraz gmina Wadowice podpisały umowę, zgodnie, z którą dom rodzinny Karola Wojtyły miał zostać przekształcony w państwową instytucję kultury. Dzięki temu zmieni się przede wszystkim sposób finansowania budynku, gdyż wcześniej nie można było na muzeum przekazać pieniędzy samorządowych i z budżetu państwa. Po uzyskaniu statusu muzeum będzie się można starać również o dofinansowanie tej placówki z pieniędzy Unii Europejskiej.

Podczas uroczystego podpisania dokumentu zaprezentowano projekt remontu i przebudowy domu. Ma on zostać poddany gruntownej rewitalizacji. Nowe muzeum zwiększy się prawie czterokrotnie. Rozbudowane zostaną piwnice, zaadaptowane poddasza oraz zrobione zostaną przykrycia wewnętrznego dziedzińca. Dom zostanie wyposażony w klimatyzację, system monitoringu, będzie przystosowany dla osób niepełnosprawnych.

Nad projektem pracował zespół Jarosława Kłaputa, projektanta m.in. ekspozycji Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie. W tej pracowni powstaje także koncepcja nowoczesnej, multimedialnej ekspozycji stałej domu-muzeum.

Koszty przebudowy ma pokryć m.in. Fundacja Ryszarda Krauzego.

Prace budowlane miały ruszyć jesienią ub. roku. Nie ruszyły, bo najpierw placówka musi mieć swój statut. Jego projekt został przygotowany w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie. Teraz czeka na zatwierdzenie w Ministerstwe Kultury. Pierwotnie planowano, że oficjalna inauguracja działalności domu-muzeum jako placówki kultury nastąpi w ramach obchodów piątej rocznicy śmierci Jana Pawła II. Dziś wiadomo, że termin nie zostanie dotrzymany.

- Statut musi być zatwierdzony przez Sejmik woj. Małopolskiego, który zbierze się pod koniec marca. Mimo wielokrotnych monitów kierowanych do resortu kultury w sprawie ewentualnych poprawek do statutu, do dzisiaj nie ma odzewu - mówi Jarosław Kostrzewa, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.

(G)