Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzyka, która łączy wierzących i niewierzących

Mateusz Borkowski
Dyrektor artystyczny Festiwalu Misteria Paschalia Filip Berkowicz
Dyrektor artystyczny Festiwalu Misteria Paschalia Filip Berkowicz Fot. adam golec/kbf
Rozmowa. FILIP BERKOWICZ o rozpoczynającym się dzisiaj festiwalu Misteria Paschalia.

- Trudno wyobrazić dziś sobie Kraków bez muzyki dawnej. Jak udało się zbudować wierną publiczność?

- Konsekwentnie budowanym programem, jego spójną koncepcją i udziałem wyjątkowych artystów, z których każdy jest mistrzem w dziedzinie wykonawstwa historycznego.

- Muzyka religijna prezentowana na Misteriach łączy katolików i ateistów.

- Wielokrotnie podkreślałem, że festiwal ten - pomimo religijnego wydźwięku i jego szczególnego umiejscowienia w kalendarzu liturgicznym - jest przeznaczony dla każdego. Udział w koncertach można traktować jako komentarz do liturgii, ale pozwala też kontemplować piękno samej muzyki. Ważne jest dla mnie jednak przypominanie o naszych korzeniach i chrześcijańskim dziedzictwie Europy. Dziedzictwie, które jest wspólne zarówno dla wierzących, jak i niewierzących.

- W nurt wykonawstwa historycznego wpisuje się nie tylko muzykę barokową i renesansową, ale także tę z okresu klasycyzmu. W programie tej edycji znalazły się dwa dzieła klasyków wiedeńskich...

- Festiwal od początku skupiał się przede wszystkim na prezentowaniu muzyki baroku i renesansu, ale zdarzały się już wycieczki do epoki klasycyzmu. W tym roku będą wyjątkowo dwa arcydzieła: „Siedem Ostatnich Słów Chrystusa na Krzyżu” Haydna i nieśmiertelne „Requiem” Mozarta. Oczywiście oba wykonane zostaną na instrumentach historycznych. Co ciekawe, „Requiem” Mozarta Marc Minkowski poprowadzi w Krakowie po raz drugi. W 2010 roku, w przededniu pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich, zadyrygował na krakowskim Rynku połączonymi zespołami Sinfonietty Cracovii, Capelli Cracoviensis i Filharmonii Krakowskiej. Dopiero po koncercie wyznał mi, że - pomimo iż jest uznawany za jednego z najwybitniejszych interpretatorów oper Mozarta na świecie - to nigdy nie zdecydował się poprowadzić tego arcydzieła. Zrobił to w Krakowie po raz pierwszy, w tych smutnych dla nas okolicznościach. Ten wzruszający koncert zostanie przypomniany przez Program II Polskiego Radia już 10 kwietnia. Będzie okazja, aby porównać, czy po 6 latach interpretacja Minkowskiego się zmieniła.

- Z bogatego programu szczególnie zainteresowały mnie nazwiska trzech kompozytorów: Gesualda da Venosy, Michele Falco oraz Agostina Stefaniego.

- Z trzech wymienionych, szczerze mówiąc, najbardziej czekam na „Oratorium o św. Antonim” włoskiego kompozytora Michele Falco. Przywozi je Fabio Biondi, niestrudzony badacz i odkrywca utraconych partytur. Jestem przekonany, że po wyśmienitych wieczorach z muzyką Giana Francesca de Majo czy Francesca Nicola Fago w minionych latach, również Falco od teraz będzie się kojarzył publiczności jako niesłusznie zapomniana postać w historii muzyki.

- Po raz pierwszy w Krakowie usłyszymy belgijską formację VoxLuminis oraz zespół instrumentalny L’Achéron.

- Świetna formacja Lionela Meuniera przed dwoma laty gościła już u mnie na festiwalu Actus Humanus w Gdańsku i dała niezapomniany koncert z utworami Heinricha Schütza i Samuela Scheidta. Teraz przyszedł czas na Kraków i prezentację ich wyśmienitej interpretacji „Membra Jesu Nostri” Buxtehudego. Nie należy zapominać też o innych debiutantach - np. znakomitych młodych głosach, które przywiozą Fabio Biondi i Marc Minkowski.

- No właśnie, artyści tacy jak Biondi, Minkowski i Jordi Savall to stali goście festiwalu, którzy stali się jego wizytówką. Co sprawia, że nigdy nie odmawiają przyjazdu do Krakowa?

- Nasza wieloletnia przyjaźń i respektowana przez lata zasada, że Kraków ma pierwszeństwo przed innymi miastami. Od pewnego czasu docierały jednak do mnie głosy z kręgu organizatorów, że ich regularna obecność pod Wawelem stała się męcząca, a sam festiwal popadł w rutynę. To przykre, bo dość szybko zapomniano, że to właśnie dzięki tym artystom zarówno festiwal Misteria Paschalia, jak i Kraków, osiągnęły pozycję lidera w świecie muzyki dawnej na rynku europejskim.

- To ostatnia edycja sygnowana Twoim nazwiskiem?

- Obecnie skupiam się na budowaniu nowej instytucji kultury dedykowanej muzyce współczesnej - AUKSO na Śląsku, a także nad rozwojem moich festiwali muzyki dawnej w Gdańsku i Bieczu. Wraz z ostatnim taktem „Baltazara” Händla dobiega końca moja aktywność na rynku muzycznym w Krakowie. Zdecydowałem o tym w ubiegłym roku, po więcej niż kiepskim stylu zakończenia współpracy ze mną przy kreowaniu festiwalu Sacrum Profanum, z którym byłem związany od 12 lat. Jeśli chodzi o przyszłość Misteriów Paschaliów, to w przypadku chęci jego dalszej organizacji przez Krakowskie Biuro Festiwalowe pozostanie do rozstrzygnięcia możliwość posługiwania się nazwą przedsięwzięcia oraz jego koncepcją artystyczną. Obydwie są bowiem mojego autorstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski