Michał Nagy
- Mamy nadzieję, że czwarte już spotkania muzyczne nad zdrojami pozostawią wiele miłych wrażeń - tak zapraszali szczawniczan, melomanów, turystów, kuracjuszy i miłośników Pienin, na serię koncertów Katarzyna Wiwer, dyrektor artystyczny "Muzyki nad zdrojami" i Rafał Monita z Oficyny Artystycznej Astraia, która organizuje niezwykły cykl koncertów.
- Proponujemy muzykę w wyśmienitym wykonaniu i pięknych miejscach - zapewniała przed koncertem inauguracyjnym w Szlachtowej Katarzyna Wiwer. A ten odbył się w pięknym wnętrzu kościoła Matki Bożej Pośredniczki Łask, dawnej cerkwi greckokatolickiej. Jakżeż dostojnie zabrzmiały w niej "Ton Despotin", "Priditie pokłonimsja", "Swietie tichyj", "Sława w wysznich Bogu", "Otcze nasz", "Tieło Christowo", "Nynie siły", "Kto ny razłuczyt?" w wykonaniu wrocławskiego chóru "Oktoich", którym dyrygował ks. Grzegorz Cebulski. On także prowadził słuchaczy przez zawiłe dzieje muzyki cerkiewnej.
"Oktoich", powstały przy wrocławskiej cerkwi świętych Cyryla i Metodego w 1991 r., wykonuje utwory w tradycji słowiańskiej Bułgarii, Serbii, Rusi Kijowskiej, Polski Jagiellonów, Ukrainy i Rosji, a także w języku greckim - z kręgu tradycji bizantyjskiej (Świętej Góry Atos), a także muzykę Cerkwi Gruzińskiej. Jest jednym z nielicznych w Polsce profesjonalnych chórów prawosławnych.
Melomani, którzy chcieli poznać "Tradycje muzyki cerkiewnej", byli zachwyceni niezwykłym koncertem. W mistycznym skupieniu dotrwali do końca. Koncert zakończyła owacja na stojąco. By opuścić piękne wnętrze "Oktoich" musiał "wykupić się" kilkoma bisami... - Śpiewali całą duszą i ciałem, a z ich muzyki płynęła niesamowita żarliwość i duchowy zapał. To on pozwolił wszystkim trwać w mistycznej wręcz atmosferze - podkreśla Rafał Monita.
Tak było 10 lipca, a już tydzień później do słynnej szczawnickiej muszli koncertowej w Parku Górnym zaprosił wszystkich Cracow Brass Quintet.
Krakowski Kwintet Blaszany, który tworzą Bartosz Gaudyn, Michał Warzecha (trąbki), Paweł Dziewoński (waltornia), Paweł Cieślak (puzon) i Jakub Urbańczyk (tuba), zaprezentował dzieła klasyczne i rozrywkowe. Melomani byli zauroczeni i muzyką, i miejscem. Dzieci zaś radośnie tańczyły przed sceną... Zespół doskonale wpisał się nie tylko w atmosferę uzdrowiska, ale także w 200-lecie jego powstania.
Pierwszą część "Muzyki nad zdrojami" zakończył - 23 lipca wspaniały występ Katarzyny Wiwer (sopran) i towarzyszącego jej na gitarze Michała Nagy'ego. "Pieśni z 4 stron świata", które zabrzmiały w uroczej willi "Marta" - w szczawnickim parku Dolnym - długo pozostaną w pamięci słuchaczy...
Przed nami jeszcze "Duetto" (13 sierpnia, Zamek w Niedzicy), "Chopin vs. Liszt (21 sierpnia, Willa "Marta" w Szczawnicy) i "The Rivers" (27 sierpnia, szczawnicki Plac Dietla).
- Zapraszamy nad zdroje, by rozkoszować się wspaniałą muzyką, która, kontynuując tradycję żywą od XIX wieku, rozbrzmiewa w naszym uzdrowisku kojąc nerwy, wzbogacając uczucia, dodając sił - podkreśla Grzegorz Niezgoda, burmistrz Szczawnicy. (DMA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?