Myślenice. Czy zielone, ale dziś nieużywane i nieurządzone tereny na Zarabiu posłużą powiększeniu bazy treningowej Wiślaków?

FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?

Zielone tereny nad Rabą nad boiskami treningowymi Wisły należą do gminy, ale pomiędzy działkami gminnymi jest hektarowa działka powiatu. Zainteresowany nią klub chciałby ją odkupić w trybie bezprzetargowym. O tym, że wpłynęło pismo w tej sprawie poinformował na ostatniej sesji Rady Powiatu jej przewodniczący Tadeusz Żaba. Jak powiedział, kieruje je do starosty, bowiem „rada na tym etapie nie ma kompetencji, aby nad tym pismem debatować”.

Było to pod koniec kwietnia. Wkrótce potem na stronie powiatu pojawiło się ogłoszenie o przetargu nieograniczonym na sprzedaż tej nieruchomości. Można w nim przeczytać m.in. że licząca nieco ponad hektar (1,0694) nieruchomość zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przeznaczona jest w zdecydowanej większości na cele rekreacyjno-sportowe, ale również to, że nie ma dostępu do drogi publicznej (przylega do terenów zieleni z urządzoną ścieżką rowerowo-biegową). Sprzedający cenę wywoławczą określił ma poziomie 1 mln 260 tys. zł netto. Przetarg ma odbyć się 30 czerwca br.

Taką wyceną zaskoczony jest Jarosław Szlachetka, burmistrz gminy Myślenice, który kilka miesięcy temu pierwszy raz pytał powiat o możliwość odkupienia tej działki, a w miniony piątek spotkał się z właścicielami klubu rozmawiać właśnie o możliwościach rozwoju klubowej bazy sportowej w Myślenicach.

- Sygnalizowałem chęć zakupu jesienią ubiegłego roku pisząc, że mogłaby dzięki temu zostać rozbudowana część sportowo-treningowa. W końcu dojazd do tej działki możliwy jest tylko przez nasze, gminne działki. Chęć pozyskania terenów potwierdziłem na początku tego roku podczas jednej z rozmów ze starostą Tomalem. W lutym br. ponownie na piśmie zwróciłem się do starosty z propozycją zakupu tych gruntów z 90-procentową bonifikatą, chęć zakupu uzasadniając m.in. zamiarem aspirowania Myślenic do bycia jednym z gospodarzy Igrzysk Europejskich - mówi burmistrz.

- Na obydwa nasze wystąpienia odpowiedź powiatu była odmowna. Dziwię się, bo kilka lat temu powiat odsprzedał z bonifikatą gminie Dobczyce o wiele większą i bardziej atrakcyjną działkę. Oczekiwałbym, że tak samo będzie traktował także inne gminy. Zamiast tego Zarząd Powiatu ogłosił przetarg na sprzedaż tych gruntów i to za mocno wygórowaną cenę, a na pewno przekraczającą możliwości finansowe naszej gminy – mówi Jarosław Szlachetka i dodaje, że taki obrót spraw może skutkować rezygnacją Wisły z planów stworzenia w Myślenicach centrum szkoleniowego z prawdziwego zdarzenia.

Nie mieliśmy wczoraj możliwości, z uwagi na urlop starosty, zapytać go o sprawę działki. Odpowiedział nam za to jego zastępca Rafał Kudas. Jak twierdzi, w żadnym z pism gmina Myślenice nie sprecyzowała dokładnego celu przeznaczenia terenów i nie wspomniała, że użytkownikiem tych terenów miałaby być Wisła Kraków. Pisze też, że według jego wiedzy gmina ma tam dość swoich terenów, a gdyby zależało jej na dodatkowych, to mogła wymienić się z powiatem na inną nieruchomość, bo ten – wedle relacji wicestarosty – taką wymianę w zamian za działkę na Zarabiu proponował.

- Chciałbym zaznaczyć, że za wyrażeniem zgody na sprzedaż nieruchomości w przetargu nieograniczonym głosowali również radni PIS. W związku z tym tryb sprzedaży działki wskazany w przetargu jest zgodny z wolą Rady – pisze wicestarosta Kudas.

Zapytaliśmy również o operat szacunkowy i, jak dodał, kwota 1 mln 260 tys. zł wynika właśnie z niego.

- Czekamy na zaplanowane spotkanie z przedstawicielami Wisły Kraków i po nim będziemy podejmować decyzje – pisze wicestarosta. Ich współpraca, jak dodaje, układa się dobrze, czego dowodem jest utworzenie w liceum na Zarabiu (Małopolska Szkoła Gościnności) klasy sportowej, która ma ruszyć po wakacjach.

Klub nie komentuje sprawy.