Myślenice. Gdzie na sanki? Mieszkaniec pyta o "górkę miejską" i przenośną toaletę. Żeby zimowe atrakcje były jeszcze bardziej atrakcyjne

FLESZ - Rząd luzuje obostrzenia

Wśród amatorów saneczkarstwa bardzo popularnym miejscem, bo położonym w pobliżu osiedla, jest zbocze Plebańskiej Góry. Stąd też jeden z naszych czytelników nadesłał do redakcji pytanie o to, czy nie mogłaby tam zostać wyznaczona górka miejska.

Zapytaliśmy o to wiceburmistrza Myślenic Mateusza Suder. Odpowiedział nam, że tereny te nie należą do gminy, dlatego ta nie może w nie ingerować. Jeśli zaś chodzi o inne wzniesienia, które znajdują się na terenie miasta, a których właścicielem jest gmina, to takim jest sztucznie usypane wzniesienie na Zarabiu (między boiskami do siatkówki plażowej a „małpim gajem”).
Wątpliwością pozostaje czy tworzenia miejskiej górki miałoby sens akurat tam, bowiem górka znajduje się blisko rzeki.

Pojawiło się też inne pytanie, a mianowicie o toaletę na wysokości dolnego jazu. Jak argumentuje czytelnik, to miejsce uczęszczane przez spacerowiczów, bo znajduje się tam ścieżka pieszo-rowerowa oraz siłownia plenerowa. I nie tylko przez nich. Nie brakuje tam amatorów morsowania. Dlatego, zdaniem naszego rozmówcy, przydałaby również prosta w konstrukcji przebieralnia.

W magistracie słyszymy, że przenośna toaleta stała tam przez cały okres letni, a przed nadejściem chłodów została usunięta i wróci tam na wiosnę.

Co zaś się tyczy przebieralni i infrastruktury, jaka może być przydatna morsom, taka ma powstać, kiedy gmina przystąpi do rewitalizacji tej części Zarabia.