Myślenice. Grządki już obsadzone, łąka zasiana. Teraz czas na pszczoły

FLESZ - "Moja woda" czyli pomysł prezydenta na suszę

Obok pasieki zasiano łąkę kwietną, która kiedy zakwitnie ma być widoczna aż z zakopianki. Poniżej powstaje strefa piknikowa, w której co tydzień będą się odbywały różne warsztaty. Było już tworzenie kwietnych lampionów, teraz (w sobotę) w planach jest tworzenie lasu w słoikach, wyplatanie wianków, a na zakończenie - tańce przy ognisku.

Za strefą piknikową powstaje ogród biblijny, a ponad nim urządzono już tarasowo ułożone grządki. Zasadzono pomidory, ogórki, dynie, a nawet melony i arbuzy. Uprawy nawadniane są wodą z małego zbiornika znajdującego się na górze, ponad tarasami.
Zamysł jest taki, aby każdy, kto marzy o kawałku ziemi, na której mógłby uprawiać warzywa i owoce, a nie ma działki, gdzie mógłby to robić, miał możliwość wynajęcia grządki. Część ma być udostępniona bezpłatnie lokalnej społeczności.

Plany pomysłodawców sięgają jeszcze dalej. Chcieliby, aby Góra Plebańska, nie było ugorem, ale znów rodziła plony, dlatego marzy im się powołanie… PGR-u, z tą różnicą, że nie byłyby to, jak kiedyś, twór państwowy, ale spółdzielnia rolnicza. - Do tego potrzeba co najmniej 10 rolników – mówi Łukasz Dragosz – współzałożyciel Eko Parku. - Jeśli właściciele terenów weszliby we współpracę, moglibyśmy stworzyć tutaj rezerwuar zdrowej żywności.

Eko Park to ok. 1,5 ha terenu rozciągającego się za kościołem św. Brata Alberta w górę. Niedawno w jego skład weszło dodatkowych 27 arów (położonych na prawo od lipki). Jego pomysłodawcy piszą, że nie chcą tego terenu ogradzać, a chcą „stworzyć miejsce przyjazne dla mieszkańców, ale z pożytkiem dla właściciela” i zapytali internautów o pomysły na jego zagospodarowanie (ankieta jest dostępna na facebookowym profilu „Góra Plebańska”).