Myślenice. Jak zabezpieczyć dolinę Sanu przed podtopieniami? Ma powstać nowa koncepcja

Radna miejska Halina Dyląg mówi, że to „światełko w tunelu” niezmiernie ważne dla mieszkańców zwłaszcza Dolnego Przedmieścia.

Takiej wody jak w lipcu zeszłego roku nie widziałam tu jeszcze od 40 lat, odkąd tu mieszkam. San wylał i płynął szeroko jak Raba niosąc m.in. fragmenty drzew. Najgorzej było w rejonie ulicy Ujejskiego, gdzie potok jest nieuregulowany. Dlatego z niecierpliwością czekamy aż zostanie zabezpieczony tak, aby sytuacja z 2021 roku nigdy się nie powtórzyła – mówi.

To zadanie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie - Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie i właśnie dyrektor tej instytucji Małgorzata Sikora podpisała w tym miesiącu w UMiG w Myślenicach list intencyjny tej sprawie. Drugim sygnatariuszem listu był burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka. Gmina ma przy tym współpracować z Wodami Polskimi, jednak to Wody Polskie mają pozyskać na ten cel środki. Do starań o nie na rok 2023 zobowiązały się w liście intencyjnym.

To zadanie ważne, bowiem zlewnia potoku jest mocno zurbanizowana, a jego koryto na znacznym odcinku graniczy z zabudowaniami mieszkalnymi i gospodarczymi.

Na Sanie znajdują się liczne mostki i przepusty, a niektóre odcinki jego koryta są zasklepione, co jeszcze utrudnia spływ wód wezbraniowych.
Z tych samych powodów będzie ono stanowiło wyzwanie dla autorów opracowania.

Koncepcja ma wskazać najbardziej racjonalny technicznie, środowiskowo, ekonomicznie i społecznie wariant ochrony przeciwpowodziowej, który dalej będzie podstawą do zlecenia opracowania dokumentacji projektowej oraz wykonania robót budowlanych – zapowiedziano.

W imieniu Wód Polskich, oprócz dyrektor Małgorzaty Sikory, w Myślenicach pojawił się Radosław Radoń, jej zastępca ds. Ochrony Przed Powodzią i Suszą. Obecny podczas podpisania listu był również poseł Władysław Kurowski.

Minister Niedzielski o trudnym czasie pandemii i rodzinie