Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślenice. Ludzie mówią: "Staś jest nasz". I pomagają.

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
U Stasia (tu w ramionach mamy) wykryto guza
U Stasia (tu w ramionach mamy) wykryto guza Fot. Archiwum prywatne
Trzymiesięczny Staś Wincenciak choruje na neuroblastomę Po nagłośnieniu informacji, że potrzebuje pilnie operacji za granicą, niemalże lawinowo ruszyła akcja pomocy. Cegiełki pomocy dokładają osoby prywatne, szkoły, a nawet policja.

Cały czas na Facebooku trwają licytacje dla Stasia. Różnorodność oferowanych rzeczy i usług jest ogromna, że śmiało powiedzieć można „od mydła do powidła” i będzie to prawdą, bo w ofercie są naturalne, ręcznie robione mydła oraz szeroki asortyment domowych przetworów.

Ale to nie wszystko, bo do wylicytowania jest jeszcze np. udział w patrolu Jeziora Dobczyckiego. Zwycięzca licytacji wraz z osobą towarzyszącą zyska jedyną taką okazją, aby policyjną motorówką opłynąć cały Zbiornik Dobczycki i z bliska zobaczyć jak wygląda służba funkcjonariuszy tego patrolu. W czwartek cena przekroczyła 1000 zł a licytować można jeszcze całą niedzielę (do godz. 22). Aktualna jest także oferta jednego z lekarzy ginekologów, który oferuje bezpłatne USG genetyczne lub USG 4D wszystkim paniom w ciąży, które przedstawią dowód wpłaty na subkonto Stasia w fundacji „Kawałek nieba”.

To właśnie tam zbierane są pieniądze na operację Stasia w klinice w Tubingen w Niemczech. Rodzice chłopca przekazali nam w czwartek, że został już do niej zakwalifikowany. Teraz czekają jeszcze na kosztorys.

Już w tę niedzielę na Zarabiu odbędzie się wydarzenie pod hasłem „Staś jest nasz”. Od godz. 11 do wieczora na przybyłych będą czekały różne atrakcje, m.in. offroad, koncerty, loteria fantowa. Będzie też bieg z przeszkodami, którego ambasadorem został utytułowany biegacz OCR ze Stojowic w gminie Dobczyce Sebastian Kasprzyk. - Zapowiada się bardzo fajna impreza. Przygotowaliśmy trasę, z której zadowoleni będą zarówno amatorzy jak i profesjonaliści – mówi Sebastian i dodaje, że swój udział w imprezie potwierdzili już zawodnicy z krajowej czołówki.

Maleńki chłopiec walczy o zdrowie i życie. Pomóżmy!

Trasa dla dorosłych będzie miała 3 km i 20 przeszkód, natomiast dzieci będą miały do pokonania 1 km i 10 przeszkód.
Minimalne wpisowe wynosi 30 zł w przypadku dorosłych i 10 zł dla dzieci. Cały dochód z niego zostanie przekazany na leczenie Stasia. Uczestnicy otrzymają pamiątkowe medale, a najlepsza trójka wśród kobiet i mężczyzn także nagrody, które pomogli ufundować lokalni przedsiębiorcy.

O tej samej porze, o której wystartują pierwsi biegacze, czyli o godz. 13 rozpocznie się mecz (na boisku LKS Orzeł ), w którym na boisku zmierzą się rowerzyści i zawodnicy MMA.
Pierwsi z inicjatywą pomocy wyszli sportowcy i ludzie skupieni wokół downhillu i sportów ekstremalnych. To wyraz solidarności z rodzicami Stasia, a w szczególności z jego tatą - Mikołajem, który jeszcze do niedawna startował w zawodach downhillowych.
- Robimy to, bo chcemy żeby Mikołaj z żoną mogli skupić się tylko na ratowaniu Stasia, żeby zrobili wszystko co się da. Żeby nie okazało się, że coś trzeba było odpuścić, bo nie było na to pieniędzy – mówi Paweł Sala, znajomy rodziny, który zaangażował się w akcję pomocy.

Jeszcze dziś, w ostatni dzień roku szkolnego, z pomocą Stasiowi przyjdą uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjlanych-Małopolskiej Szkoły Gościnności w Myślenicach. Pomysł na akcję „Składka zamiast kwiatka” zyskał aprobatę uczniów i nauczycieli.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Myślenice. Ludzie mówią: "Staś jest nasz". I pomagają. - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski