Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślenice. Maszerowanie i główkowanie, czyli orienteering

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Stowarzyszenie Rozwoju Orienteeringu tworzą m.in. Katarzyna Urbaniak (prezes) z mężem Maciejem (wiceprezes)
Stowarzyszenie Rozwoju Orienteeringu tworzą m.in. Katarzyna Urbaniak (prezes) z mężem Maciejem (wiceprezes) Fot. Dawid Pechan
Chodzenie z mapą po mieście nie musi być domeną turystów. Zresztą ci w Myślenicach i tak raczej nie zgubiliby się nawet bez mapy. Za to trochę wolnego czasu i mapa mogą być receptą na dobrą zabawę. Przekonuje o tym powołane do życie niespełna rok temu Stowarzyszenie Rozwoju Orienteeringu z siedzibą w Myślenicach.

FLESZ - Podwyżki cen najwyższe w Polsce

Na czele Stowarzyszenia stanęła myśleniczanka Katarzyna Urbaniak, ale razem z nią tworzą je ludzie m.in. z Krakowa, Katowic i Częstochowy. Powiedzieć o nich pasjonaci to mało, bo są wśród nich mistrzowie tej dyscypliny: Maciej Urbaniak, aktualny mistrz Polski w Indywidualnych Marszach na Orientacje oraz w Orientacji Precyzyjnej, Adam Stalka, aktualny wicemistrz Polski w Orientacji Precyzyjnej w kategorii drużynowej. Natomiast szefowa stowarzyszenia to aktualna wicemistrzyni Polski w Orientacji Precyzyjnej w kategorii drużynowej.

Jako Stowarzyszenie pierwszy raz zaprosili myśleniczan do marszu na orientację we wrześniu ubiegłego roku, ale już wcześniej dwukrotnie organizowali tu zawody Pucharu Polski oraz Matematyczną Grę Miejską dla uczniów Szkoły Podstawowej nr 2.
Wczesną jesienią z myślą o uczniach przygotowali Myślenicki Orienteering, który odbył się na Zarabiu. Była to pierwsza z cyklu trzech imprez. Druga była adresowana już do wszystkich, bez względu na wiek i odbyła się dwa tygodnie temu w centrum miasta.

Trzecia zaplanowana jest na maj i tym razem odbędzie się już za miastem, a dokładnie w Porębie, w lesie na zboczu Kamiennika. Udział we wszystkich, które do tej pory organizowali jako Stowarzyszenie był bezpłatny, dlatego, że pozyskali na nie środki. Na pierwszą z FIO Małopolska Lokalnie, a na niezakończony jeszcze cykl Myślenicki Orienteering z fundacji Orlen.

Każda z tych imprez to marsz na orientację, bo właśnie marsze uważają za formę bardziej przystępną i przyjazną. Żeby wziąć w nich udział nie trzeba nic więcej poza wygodnymi butami, ewentualnie kompasem.

Jest nutka rywalizacji, ale nie biega się po trasie. Na marsz można się wybrać z dzieckiem, z babcią, a nawet... na randkę
- mówi Katarzyna Urbaniak.

W czasie pandemii frekwencja paradoksalnie nawet się zwiększyła. To bezpieczna aktywność, bo na powietrzu.

Nie ma startu masowego, każdy zespół startowy wyrusza na trasę o ściśle określonej godzinie, a następny kilka minut później - dodaje Katarzyna Urbaniak.

Zespoły w przypadku osób początkujących są maks. 3-osobowe, średnio zaawansowani i zaawansowani maszerują już w mniejszych, 2-osobowych albo w pojedynkę. Jak mówi pani Katarzyna, chodzi o to, aby każdy z uczestników rzeczywiście był zaangażowany w czytanie mapy, a nie tylko szedł za innymi.

Mapy są bardzo szczegółowe, odzwierciedlają rzeźbę terenu i odległości w skali 1:10 000 a nawet 1:2000.

Czytając mapę powinno się w określonym czasie zaliczyć zaznaczone na niej punkty kontrolne. Za przekroczenie limitu czasowego naliczane są punkty karne. Jednak nie szybkość jest tutaj najważniejsza, a precyzja, zwłaszcza, że w terenie punktów kontrolnych może być więcej niż należy ich zaliczyć. Zebranie wszystkich „jak leci” nie jest w tym wypadku dobrą strategią.

Specyfiką marszy na orientację jest zastosowanie różnych przekształceń mapy, np. przemieszczenie lub obrócenie fragmentu, co powoduje, że poza aspektem aktywności fizycznej stanowią one również wyzwanie intelektualne. Jednym z najczęstszych powodów, dla których ludzie obawiają się brać udział w imprezach na orientację jest, jak często słyszymy, słaba orientacja w terenie. Wbrew pozorom jest to właśnie argument za uczestnictwem, bo można się tego nauczyć, a w miarę regularnych ćwiczeń jesteśmy w niej coraz lepsi i sprawia nam to więcej przyjemności - mówi Katarzyna Urbaniak.

Najbliższy Myślenicki Orienteering ma się odbyć 8 maja. Jednocześnie, bo 7-9 maja w Myślenicach odbędą się kolejne zawody z cyklu Pucharu Polski.

Jeśli ktoś nie chce czekać aż do maja, może wybrać się do Krakowa, gdzie co miesiąc (najbliższy termin 25 marca) odbywa się KrakInO. Organizuje je grupa pasjonatów skupiona w krakowskim Akademickim Klubie Imprez na Orientację. Należą do niego również członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Orienteeringu, a nawet więcej, oni się z niego wywodzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski