WIDEO: Trzy Szybkie
- To nie my się tym zajmujemy. Wycinano drzewa rosnące poza pasem drogowym, w korycie Bysinki – informuje Jerzy Grabowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.
Ludzie przypisują wycinkę w korycie rzeki tej jednostce dlatego, że pamiętają, jak niedawno przy ul. Słowackiego, przy drodze powiatowej, którą ZDP zarządza, rozpoczęto wycinanie drzew. Jednak w wyniku interwencji mieszkańców wycinkę wstrzymano.
Mieszkańcy także denerwowali się, gdy dowiedzieli się, że w czasie przeprowadzania rewitalizacji, znikną z rynku ich ulubione magnolie. Nie byli pewni, czy władze wywiążą się z zapowiedzi o przeniesieniu ich w inne miejsce. Miłośnicy tych krzewów mogą być spokojni. W środę magnolie zostały wykopane i trwa akcja przesadzania ich w nowe miejsce - w okolice kortów tenisowych.
Teraz myśleniczan zaniepokoiła obecność ekipy i widok ściętych drzew przy nieco dalszym odcinku ul. Słowackiego.
- Wycięto cztery brzozy, które były bardzo przechylone w stronę koryta rzeki. Część z nich była mocno spróchniała i obumarła. Drzewa stwarzały duże zagrożenie dla samochodów i pieszych oraz stanowiły zagrożenie powodziowe przy wezbraniu wód. Klon zwyczajny wymagał jedynie pielęgnacji poprzez usunięcie suchych, obumarłych konarów – tłumaczy Magdalena Gala, rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Podkreśla, że w obrębie drzew przeznaczonych do usunięcia nie stwierdzono chronionych gatunków drzew, zwierząt, roślin, grzybów i porostów. Na drzewach nie było założonych ptasich gniazd lęgowych.
Zgodnie z procedurą, decyzję o wycince wydał burmistrz miasta i gminy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?