Myślenice. Myśleniccy legioniści na wystawie i w filmie. Przypomną ich też uczniowie z Drogini

FLESZ - Zakup mieszkania coraz droższy

Tych, którzy zgłosili się na ochotnika do Legionów było co najmniej trzystu. Różniło ich pochodzenie, status społeczny, często poglądy polityczne, ale cel mieli jeden – niepodległa Polska.

Nazwiska legionistów myśleniczanie znają, albo przynajmniej kojarzą, bo nadano je myślenickim ulicom. To Stanisław Pardyak, ppłk Jan Dunin-Brzeziński, Rajmund Bergel, Tadeusz Rykała. Ale jest wielu takich, którzy swoich ulic nie mają, a nie można im w żaden sposób odmówić odwagi i patriotyzmu.
Jak mówił podczas wernisażu wystawy dr Łukasz Malinowski, dyrektor myślenickiego Muzeum Niepodległości, idąc na wojnę byli równi, anonimowy góral spod Żywca i Józef Piłsudski, twórca Legionów ryzykowali dokładnie to samo, swoje życie.
Wystawa „Myśleniccy legioniści. Małe miasto wobec wielkiej wojny”, wydany jako jej uzupełnienie katalog oraz nagrany film mają przybliżyć ich historię i sylwetki.

Byli wśród nich m.in. harcerze i uczniowie myślenickiego gimnazjum.
„Na polskim dyskutowaliśmy o „Panu Tadeuszu” i pisaliśmy wypracowania na zadany temat, że upaść może i naród wielki, zginąć tylko milczący, więc i my nie siedzieliśmy w ciszy, ale rozprawialiśmy o wiszącej w powietrzu wojnie i o tym, jaka powinna być nasza Rzeczpospolita po odrodzeniu(…) Wraz z kolegami nabraliśmy pewności, że teraz przyszła pora na nasze pokolenie, że musimy kontynuować walkę przodków i to na naszych młodych barkach spoczywa obowiązek walki o niepoległą Polskę.”. Te słowa padają w filmie o tym samym co wystawa tytule, do którego scenariusz napisał dr Łukasz Malinowski. Jest to tekst stylizowany na pamiętnik weterana wojennego, który w młodości wstąpił Legionów. Obraz miał premierę tydzień temu, a od minionego poniedziałku jest już dostępny w internecie. Do wczoraj miał ponad 700 wyświetleń.
Dyrektor myślenickiego gimnazjum Stanisław Pardyak został komisarzem wojskowym Legionów Polskich na ziemi myślenickiej.

Ochotnicy z Myślenic i całego powiatu (ten sięgał wtedy znacznie dalej niż dziś), a nawet z Podhala, wyruszyli do Krakowa 11 lub 12 września. Był to pierwszy ok. 160-osobowy oddział.
To jeszcze jeden fragment ze wspomnianego filmu: „Wyruszyliśmy ku spełnieniu naszego wielkiego marzenia. Niemal słyszę gwar ludzi, którzy zgromadzili się pod Sokołem, aby nas pożegnać. Matki wciskały nam na drogę pajdy chleba ze smalcem i obejmowały ze łzami, ojcowie udzielali błogosławieństwa i mówili, że są z nas dumni. Wielu całkiem nam obcych ludzi rzuciło swoje codzienne obowiązku, aby nam tylko pomachać”…
Druga grupa wyruszyła kilka dni później, 20 sierpnia. „Z ochotników pochodzący z powiatu myślenickiego i z Podhalan utworzono 14 kompanię. W Krakowie pododdział ten zasilił szeregi II batalionu 2 pułku piechoty Legionów” - pisze w publikacji towarzyszącej wystawie dr Andrzej Małysa. Pułk ten już wkrótce, bo jesienią i zimą wziął udział w krwawych walkach na froncie karpackim.
***
W niedzielę (20 września) przy Szkole Podstawowej w Drogini, która nosi im. ppłk. Jana Dunin-Brzezińskiego odbędzie się piknik dla dzieci i młodzieży (ze względu na pandemię będzie to wydarzenie zamknięte), zostanie otwarta wystawa "Myśleniccy Legioniści - Jan Dunin Brzeziński", a ponadto uczniowie odwiedzą pobliski cmentarz wojenny z okresu I wojny światowej.