Myślenice. Policyjny pies doprowadził do ujęcia włamywacza

Do włamania doszło w nocy (½ czerwca).

Nieznany sprawca włamał się do siedziby jednej z firm meblowych i ukradł kilka tysięcy złotych, co właściciel zauważył z samego rana, gdy przyszedł do pracy. Na miejsce zostali skierowani policjanci. Rozpytywali pracowników firmy i zauważyli, że jedna z szyb była wybita, a włamywacz skaleczył się, pozostawiając ślady krwi - mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Wtedy do akcji wkroczył aspirant Przemysław Gola oraz jego czworonożny partner – Motyw.
Pies z miejsca podjął trop i podążając za nim doprowadził swojego przewodnika do… jednego z pracowników okradzionej firmy.

Motyw spośród kilkunastu obecnych na miejscu osób, wskazał jednego, konkretnego mężczyznę. W toku dalszych czynności policjanci potwierdzili wskazania psa i udział 22-latka we włamaniu. Mężczyzna złożył już wyjaśnienia, a sprawa jest rozwojowa. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności - informuje rzecznik Gleń.

Policjanci podkreślają, że za tym sukcesem stoi nie tylko pies, bowiem nie byłby on możliwy bez ogromu pracy przewodnika włożonej w ćwiczenia i szkolenia czworonoga.

Sprawdź zanim wyjedziesz za granicę do pracy