Do wspólnego pichcenia zaprosiła ich szkoła i prowadzący ją samorząd wojewódzki w ramach Małopolskich Dni Rodziny. W ruch poszły patelnie, na których smażono naleśniki i blachy do pieczenia, na których piekły się drożdżówki z rabarbarem i kruszonką. Podano też zupę brokułową z popcornem a na deser kawę dla dorosłych i kakao dla dzieci.
Rodzinom pomagali uczniowie Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych. - Myślę, że pomysł wspólnego, rodzinnego gotowania sprawdził się - mówi Anna Stasik, nauczycielka zawodu w tej szkole.
Potwierdzili to najmłodsi. - Robiliśmy drożdżówki, wałkowaliśmy ciasto, wycinaliśmy, a pani dała nam takie czapki, jak mają kucharze - opowiadały Julka i Ola. - Rysowaliśmy też takie wzorki na kawie dla mam i na kakao dla nas.
Również rodzice byli pełni optymizmu i chcieli, aby takie gotowanie organizować częściej. - To fajny czas dla nas i dzieci. Zwykle jest się w biegu, a po przyjściu do domu szybko przygotowuje obiad, by potem mieć chwilę wytchnienia. A okazuje się, że można pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa - mówiła jedna z mam.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 4
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?