Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślenice. Wszyscy w Dalinie jesteśmy "pod parą"

Maciej Hołuj
Krzysztof Kmiecik
Krzysztof Kmiecik fot. Maciej Hołuj
Krzysztof Kmiecik funkcję kierownika drużyny piłkarzy KS Dalin pełni od 25 lat, ale z taka sytuacją, jak ta spotkał się po raz pierwszy.

FLESZ - Jak będziemy wracać do normalności?

Kierownik drużyny w piłce nożnej to niezwykle ważna rola. Pełni ją Pan w sekcji piłkarskiej Klubu Sportowego Dalin Myślenice bardzo długo?
Tak. Od 25 lat z roczną przerwą.

Ćwierć wieku z jedną drużyną, to piękny wynik. Skąd roczna przerwa?
Po sezonie 2015/2016 doszło w klubie do sytuacji, w której zabrakło środków na jego dalszą działalność. Myślę, że popełniliśmy także kilka drobnych błędów natury organizacyjnej. Konsekwencje tego były takie, że pomimo utrzymania się w tabeli III ligi musieliśmy wycofać drużynę z rozgrywek w następnym sezonie. Kolejną konsekwencją był automatyczny spadek do najniższej ligi.

Dzisiaj Dalin gra już w IV lidze?
Tak, udało nam się awansować. Problemy klubu mamy już dawno za sobą.

Wygląda zatem na to, że dłuższą przerwę w treningach drużyny przeżywa Pan nie po raz pierwszy?
Po raz pierwszy jednak w tak specyficznej sytuacji. Nigdy dotąd nie było tak, abyśmy zawiesili nasze treningi i rozgrywki z powodu epidemii. To sytuacja niespotykana nie tylko w działalności sportowej klubu, ale także w całym naszym życiu.

Jak zatem w obecnej sytuacji trenują piłkarze Dalinu?
Jak w wielu innych przypadkach zdalnie.

Na czym polega ta zdalność?
Trener Łukasz Skrzyński, który objął zespół w styczniu tego roku i który rozpoczął z nim okres przygotowawczy dysponuje przez internet zawodnikom zestaw ćwiczeń, a oni starają się je w warunkach treningu indywidualnego wykonywać.

A jak sami piłkarze podchodzą do treningu, jak zachowują się w zupełnie nowej dla siebie sytuacji?
Mam nadzieję, że każdy z nich podchodzi do sprawy poważnie. Nie mam sygnałów co do niesolidności treningów. Wieżę w swoich chłopaków. Na pewno mają świadomość tego, że dzisiejsza niesolidność w treningu, jutro odbije się na boisku.

Jutro to znaczy, kiedy ruszą rozgrywki?
Tak, dokładnie.

Ilu zawodników liczy dzisiaj pierwszy zespół Dalinu?
W chwili obecnej trenuje i gra około dwudziestu piłkarzy.

Czy posiada Pan wiedzę na temat tego czy rozgrywki IV ligi zostaną „dograne”? Zostało jeszcze sporo koleje?
Decyzja o tym ma zapaść 11 maja

Jakie miejsce na chwilę obecną zajmują piłkarze Dalinu w tabeli IV ligi?
Jesteśmy na szóstym miejscu na 18 drużyn.

To dobry wynik?
Moim zdaniem stać nas na znacznie więcej.

To znaczy?
W tej drużynie jest potencjał na miejsca od 1 do 3.

Czyli dla was byłoby lepiej gdyby „dograno” sezon?
Myślę, że tak, dałoby to szansę drużynie na awans w tabeli, chociaż z drugiej strony w sporcie nigdy nic nie wiadomo na pewno. Sytuacja mogłaby być zgoła odwrotna. Poza tym kiedy się gra to trwa proces budowy i konsolidacji drużyny. A ta przydałaby się nam z myślą już o kolejnym sezonie.

Na czym polega rola kierownika drużyny w takich chwilach jak ta?
(uśmiech) No cóż, jak każdego innego. Na cierpliwym czekaniu na lepsze czasy.

Czy przypuszcza Pan kiedy nadejdą?

Jak już mówiłem decyzja ma zapaść 11 maja.

Czy piłkarze Dalinu gotowi są w każdej chwili do gry?
Oczywiście, jesteśmy wszyscy „pod parą”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski