Myślenice. Zero tolerancji dla kręcenia bączków i jazdy bokiem

FLESZ - Abonament RTV nie będzie ściągany od dłużników?

Kiedy ostatnio po takim zgłoszeniu policjanci udali się na parking przy ul. Mostowej posypały się mandaty. Otrzymało je trzech dwudziestoparolatków, kierowców audi, bmw i chevroleta, którzy przyznali się do winy, a więc tego, że wykorzystali plac do swoich popisów. Zapłacili po 500 zł, a dodatkowo cała trójka dostała jeszcze mandaty (100 i 200 zł) za brak obowiązkowego wyposażenia w pojazdach.

Jak informuje myślenicka policja, będzie stosowała w takich przypadkach zasadę „zero tolerancji” nie tylko dlatego, że ten proceder powoduje hałas, ale również dlatego, że jest niebezpieczny dla samych drifterów i innych użytkowników ruchu drogowego.

„Nie” drifterom kilka miesięcy temu powiedział również burmistrz Dobczyc m.in. dlatego, że swoją jazdą niszczyli bruk, którym wyłożony został parking.

- Chcę skończyć z tym co się dzieje na ulicy Podgórskiej, na parkingach – zapowiedział wtedy na sesji Rady Miejskiej burmistrz Tomasz Suś. - Proszę zobaczyć jak wygląda kostka pod sceną. Kręciołki, to co się tam wyprawia, na motorach i samochodami jest dla mnie żenujące. Nie życzę sobie, jako burmistrz, abyście na naszym terenie takie kręciołki urządzali po nocach. I zrobię wszystko, aby ukarać takich ludzi.