Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myśleniczanie solidarni z Ukrainą. Były słowa wsparcia od Polaków, od Ukraińców - podziękowania

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Minął rok od ataku Rosji na Ukrainę i ta data stała się powodem zorganizowania na myślenickim rynku wiecu pod hasłem „Solidarni z Ukrainą”. Oddolnie zorganizowane przez mieszkańców wydarzenie odbyło się w sobotę (25 stycznia). Nie zabrakło na nim m.in. pracowników Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Myślenicach i współpracującej z nim Fundacji Zustricz, którzy pomagają tutaj uchodźcom.

Już kilka dni po wybuchu wojny do Małopolski, do powiatu myślenickiego i samych Myślenic przyjechali pierwsi uchodźcy. W zdecydowanej większości były to kobiety z dziećmi. Wiele osób prywatnych przyjęło je pod swój dach. Na uchodźców czekały tu też zorganizowane przez samorządy miejsca zbiorowego zakwaterowania. Dzięki temu, że ludzi ruszyli z falą pomocy otworzono sklepy „za zero złotych”, w których przez kilka miesięcy uchodźcy mogli się zaopatrywać.
Od tego czasu niektórzy wrócili do Ukrainy, inni pojechali dalej na zachód Europy, ale wiele z tych osób mieszka tu do dziś. Dzieci uczą się w miejscowych szkołach, część z dorosłych znalazła pracę, cześć nadal jej szuka, uczą się języka polskiego.

W sobotę na rynku w Myślenicach byli też ci, którzy im w tym pomagają. To zarówno Polacy jak i Ukraińcy, m.in. pracownicy Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Myślenicach i współpracującej z nim Fundacji Zustricz.

Przedstawicielka tej ostatniej mówiła nam, że fundacja pomaga dowiedzieć się jakie instytucje działają w Polsce, do której należy się zwrócić w konkretnej sprawie, o jaką pomoc można się starać, gdzie i jaki wniosek złożyć.

Asystujemy w kontaktach z instytucjami państwowymi, medycznymi, prowadzimy zajęcia psychologiczne, bardzo dużo robimy dla rozwoju dzieci i ich integracji z dziećmi z Polski, uczymy języka polskiego Ukraińców i ukraińskiego pracowników polskich instytucji państwowych – mówiła kobieta.

W Myślenicach uchodźcy mogą uzyskać pomoc prawną i psychologiczną w swoim ojczystym języku. Jest ona dostępna w siedzibie OIK przy ul. Kazimierza Wielkiego 5. Tam też działa punkt informacyjny z obsługą w języku ukraińskim.

W OIK działa ponadto infolinia „Środa dla Ukrainy” (506-318-838), czyli całodobowe telefoniczne wsparcie w języku ukraińskim dla obywateli Ukrainy doświadczających traumatycznych skutków wojny.

O tym, że takich osób nie brakuje, mówił nam Mikołaj, jeden z psychologów pochodzących z Ukrainy pracujących w Myślenicach. Uchodźcy mierzą się m.in. z zespołem stresu pourazowego. Dla wielu z nich strach i stres nie skończył się z chwilą przekroczenia granicy ukraińsko-polskiej, bo w Ukrainie pozostali ich bliscy. I to właśnie o nich i o ich życie codziennie się boją.

Kiedy w sobotę na myślenickim rynku zabrzmiały hymny Polski i Ukrainy oraz piosenka „Czerwona kalina” u wielu osób można było dostrzec łzy wzruszenia. Przywoływały je też wspomnienia 24 lutego 2022 roku i dni, które nastąpiły zaraz po nim.

Jedna z naszych rozmówczyń – Natalia mówiła, że najgorszym przeżyciem było chowanie się w zimnej piwnicy z małym dzieckiem, jego strach i pytania dlaczego muszą tam być. Właśnie z dzieckiem wyjechała z Ukrainy.

Z małym dzieckiem przyjechała do Polski także Julia. Obie nasze rozmówczynie mówią o wdzięczności dla Polaków. Za pomoc tę zorganizowaną odgórnie, instytucjonalną, za schronienie, ale też za gesty pojedynczych ludzi. Taki na przykład jak uczyniła jedna z kobiet, kiedy dziecko Natalii chorowało a ona nie wiedziała jak i do kogo zwrócić się o pomoc.

Misterium Męki Pańskiej "Z Eucharystią w tle"

Misterium Męki Pańskiej. Aktorzy myślenickiej Grupy Misteriu...

Jak Polacy zareagowali na atak Rosji na Ukrainę? SONDA

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski