Na co stać Domachowską?

Roland Garros 2005

Roland Garros 2005

Juniorka z Krakowa też zagra w Paryżu

   Marta Domachowska awansowała wczoraj w Strasburgu do finału turnieju WTA. Pokonała w półfinale Dally Randriantefy z Madagaskaru 6-3, 6-3, w finale zagra z Hiszpanką Anabel Medina-Garrigues, Polka wystąpi też w parze z Niemką Marleną Weingartner w finale debla. Stoi przed wielką szansą wygrania pierwszego w karierze tenisowej turnieju WTA. Te sukcesy zaostrzyły apetyty polskich kibiców przed startem naszej reprezentantki w French Open na słynnych ziemnych kortach Rolanda Garrosa.
   W wyniku wczorajszego losowania Polka trafiła w I rundzie na 22-letnią Francuzkę Stephanie Cohen-Aloro, która choć ma już za sobą występy we wszystkich imprezach wielkoszlemowych, niczego szczególnego do tej pory nie osiągnęła, tylko w 2003 roku awansowała do II rundy w Paryżu i Nowym Jorku. W poprzednim sezonie była w półfinale w Estoril. Pod tym względem Marta - ubiegłoroczna finalistka w Seulu (uległa Rosjance Marii Szarapowej) i półfinalistka w Sopocie - ma jednak pewną przewagę. Gdyby wygrała ten pojedynek, w następnym spotkaniu może się zmierzyć z rozstawioną z nr 32 Włoszką Flavią Pennettą i zrewanżować się za porażkę w ostatnim Idea Prokom Open.
   Chyba najwyższa pora, aby Domachowska co najmniej dorównała Magdalenie Grzybowskiej, która we French Open pięć lat temu dotarła do trzeciej rundy.
   Na podbój Paryża - na razie w juniorskim wymiarze - wybierają się też siostry Agnieszka i Urszula Radwańskie. Agnieszka - jako jedyna z kilku polskich nastolatek - ma zapewniony udział w turnieju głównym. Urszula oraz Magdalena Kiszczyńska i Marta Leśniak liczą, że zostaną dopuszczone do eliminacji.
   Przez kwalifikacje seniorów starał się przedrzeć Łukasz Kubot, lecz w drugiej rundzie pokonał go Argentyńczyk o swojsko brzmiącym nazwisku... Juan Pablo Brzezicki.
   Jak już wspomnieliśmy, będą polskie akcenty w tegorocznym French Open, ale to nie nasze tenisistki znajdą się tam w centrum uwagi. Broniąca tytułu Rosjanka Anastazja Myskina musiała się zadowolić numerem 5. Tym razem wyżej od niej są notowane: Amerykanka Lindsay Davenport (1), Rosjanka Maria Szarapowa (2), Francuzka Amelie Mauresmo (3) i Rosjanka Jelena Dementiewa (4). To rozstawienie może być jednak trochę mylące, wcale nieodpowiadające obecnej sile gry, bo przecież trzeba zaliczyć do grona głównych faworytek pnące się po szczeblach światowego rankingu Belgijki Justine Henin-Hardenne (10) i Kim Clijsters (14) oraz Amerykankę Venus Williams (11). Nie zobaczymy w Paryżu Sereny Williams ani Australijki Alicii Molik.
   W zmaganiach mężczyzn zabraknie z powodu kontuzji m.in. Australijczyka Lleytona Hewitta, Amerykanina Phila Denta oraz sensacyjnego finalisty z 2003 roku, Holendra The Martina Verkerka. Czy Szwajcar Roger Federer (nr 1) znów znajdzie - jak na początku roku w Melbourne - pogromcę. Zwycięzca Australian Open '05, Rosjanin Marat Safin został rozstawiony z nr 3. Tę dwójkę znakomitych tenisistów rozdziela Amerykanin Andy Roddick, który ze swoim stylem "serw i wolej" może mieć poważne problemy na wolnej nawierzchni. Tymi, którzy mogą pokrzyżować szyki największym faworytom, są zwycięzcy sopockiego Idea Prokom Open: Argentyńczyk Guillermo Coria (8) i rewelacyjny Hiszpan Rafael Nadal (4) oraz niespodziewany triumfator z poprzedniego roku inny Argentyńczyk Gaston Gaudio (5). Najciekawsze pary rywalizujące w I rundzie to Justine Henin-Hardenne i Hiszpanka Conchita Martinez oraz Hiszpanie Carlos Moya i Alberto Martin.
    (SAS)

PodziaŁ pieniĘdzy w grze pojedynczej

    Mężczyźni Kobiety

880 000 euro Zwycięstwo 867 000 euro

440 000 Finał 433 500

220 000 Półfinał 209 000

116 180 Ćwierćfinał 111 370

62 020 IV runda 55 830

36 140 III runda 32 525

21 795 II runda 19 615

13 100 I runda 11 790