Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na co wydamy 1 mln zł? Zaczęło się głosowanie

Łukasz Bobek
Elektryczny autobus nie pojedzie do Kuźnic, mimo że rok temu promował go burmistrz Janusz Majcher
Elektryczny autobus nie pojedzie do Kuźnic, mimo że rok temu promował go burmistrz Janusz Majcher FOT. TOMASZ MATEUSIAK
Zakopane. Decyzję o tym, który z pomysłów zostanie przez urzędników zrealizowany, poznamy w lipcu. Sporo obywatelskich projektów odpadło podczas weryfikacji. Czy słusznie?

Nie 43, a 26 pomysłów na wydanie 1 mln zł przeszło do ostatniej fazy tzw. budżetu obywatelskiego. Od piątku za­ko­piań­czycy mogą głosować nad projektami, które chcieliby zre­a­li­zować w swoim mieście w najbliższych miesiącach.

Tym­czasem wśród mieszkańców podniosło się larum, że urzędnicy dopuścili do głosowania tylko te projekty, które są dla nich łatwe do zrealizowania.

Budowa chodników, remont dróg, siłownie na otwartym powietrzu, ujednolicenie tabliczek z numerami domów – to tylko niektóre z pomysłów, jakie zgłosili zakopiańczycy do tzw. budżetu obywatelskiego, gdzie do wydania jest 1 mln zł.

– 26 z 43 zgłoszonych projektów przeszło weryfikację i zostało dopuszczonych do etapu głosowania – mówi Agnieszka Sługocka odpowiedzialna za budżet obywatelski. Głosowanie zakończy się 30 czerwca. Swój głos na inwestycję, którą warto w mieście wykonać, może oddać każdy zakopiańczyk.

– Można to zrobić poprzez internet lub wrzucając głos do urny w Urzędzie Miasta – mówi Sługocka. Gdy zakończy się głosowanie, urząd zweryfikuje, czy osoby głosujące to mieszkańcy Zakopanego i czy każdy zagłosował tylko raz. Wyniki powinny być znane 4 lica.

Jeszcze na dobre nie rozpoczęło się głosowanie na wybrane pomysły, a już pojawiły się głosy, że Urząd Miasta tendencyjnie wybrał zgłoszone projekty. Oburzył się m.in. Dariusz Galica, który złożył wniosek o kupno trzech skibusów jeżdżących między wszystkimi wyciągami narciarskimi.

– To działanie dla całego miasta, dla całej branży turystycznej, by nasze miasto się rozwijało. Takie skibusy mają Białka i Bukowina, a nawet gmina Poronin, gdzie skibus uruchomiła stacja narciarska. Tymczasem od jednej z naczelniczek usłyszałem, że ona nie widzi potrzeby, by turyści jeździli za darmo. Urzędnicy oficjalnie uznali, że nie są w stanie tego zrobić – dziwi się Galica, autor projektu.

Odrzucony został także wniosek autobusu elektrycznego do Kuźnic, przy czym miasto miało zająć się tylko budową przystanków i stacji doładowania pojazdu. Na resztę, m.in. na zakup autobusu, wnioskodawcy pozyskali już środki. Urzędnicy uznali, że nie są w stanie tego zrobić do końca 2015 r. (czas na realizację zwycięskiego wniosku).

Dariusz Galica uważa, że urzędnicy wybierali głównie te projekty, które nie wymagały od nich większej pracy.

– Takie jakie można załatwić jedną pieczątką. Jeżeli urzędnicy dowolnie mogą odrzucać wnioski, a my jako wnioskodawcy nie możemy się nawet od tego odwołać, jest to budżet urzędniczy, nie obywatelski – mówi.

Agnieszka Sługocka broni jednak decyzji urzędu. – Każdy wniosek był wnikliwie analizowany. Tu nie ma mowy o żadne złośliwości – zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski