Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na cysterskim szlaku

Redakcja
O dawnym znaczeniu starodawnego szlaku łączącego Kraków z Sandomierzem, dwa najważniejsze niegdyś grody Małopolski, świadczą dziś... wsie - niegdyś miasteczka - ze wspaniałymi nieraz zabytkami.

800 lat klasztoru pocysterskiego w Koprzywnicy

Kres roli nadwiślańskiej drogi, jako jednego z najważniejszych traktów handlowych w Polsce, przyniosły rozbiory i ustalenie granicy rosyjsko-austriackiej na linii Wisły. Podzielenie Małopolski pomiędzy dwa państwa spowodowało również znaczny spadek świadomości regionalnej ludności w tej jej części, która przeszła pod panowanie carskiej Rosji.
Jedną z takich nieco dziś zapomnianych miejscowości - na historycznej drodze nadwiślańskiej - jest Koprzywnica. Zapomnianych niesłusznie bowiem może poszczycić się jednym z najcenniejszych założeń klasztornych w Małopolsce. Jego starodawna bryła zwraca uwagę podróżnych przejeżdżających drogą do Sandomierza, intrygując zachowanymi pozostałościami pięknej romańskiej architektury, co w tak małej miejscowości może zaskakiwać.
W 1139 r. w Koprzywnicy - według miejscowej tradycji - miał być konsekrowany parafialny kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych. Źródła historyczne tego jednak nie potwierdzają. Przełomową datą w dziejach osady był natomiast rok 1185, kiedy to Kazimierz Sprawiedliwy sprowadził cystersów z burgundzkiego Marimondu. Osada była 30. z rzędu kolonią i 132. klasztorem podlegającym temu ośrodkowi.
Od tej pory - przez stulecia - dzieje Koprzywnicy ściśle związane były z cystersami. Warto zaznaczyć, że w tamtych czasach miejscowość nazywała się Pokrzywnica; dzisiejsza nazwa pojawiła się dopiero później.
Początkowo mnisi mieszkali w drewnianych zabudowaniach. Bardziej okazały, murowany konwent zaczęto wznosić z fundacji wojewody sandomierskiego Mikołaja Bogorii ze Skotnik. Budowę kontynuował bratanek Mikołaja - Pakosław. Konsekracja kościoła pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny i św. Floriana nastąpiła w 1207 r.
W 1240 r. Koprzywnicę spalili Tatarzy, mordując mnichów i opata Zbigniewa Pawła. Ponowny najazd tatarski miał miejsce w 1259 r. Na szczęście następne lata okazały się o wiele korzystniejsze bowiem Bolesław Wstydliwy nadał cystersom szereg przywilejów, zaś w 1268 r. Koprzywnica otrzymała prawa miejskie.
Z Koprzywnicą związany był też inny władca - król Kazimierz Wielki. Przebywał w niej, co najmniej dwa razy - w 1360 i 1370 r. Drugi pobyt okazał się dla wielkiego monarchy tragiczny w skutkach. Do Koprzywnicy przywieziono go po wypadku, którego doznał w czasie polowania w Puszczy Sandomierskiej. Trafił do klasztoru Cystersów bowiem zakonnicy znani byli z wiedzy medycznej. Gdy król poczuł się lepiej, postanowił wracać do Krakowa. Niestety, decyzja okazała się pochopna, gdyż wkrótce potem zmarł.
Na czasy panowania Kazimierza Wielkiego przypada najważniejsza przebudowa kościoła i klasztoru. XV stulecie to złoty wiek w dziejach miasta. Wtedy, choć dziś patrząc na niewielką miejscowość trudno w to uwierzyć, konkurowało z Sandomierzem, niewiele ustępując mu pod względem liczby rzemieślników. Koprzywniccy szewcy, kuśnierze, kowale i tkacze znani byli w całej Małopolsce.
Tak pomyślny rozwój miasta nie byłby możliwy bez obecności cystersów, którzy założyli tu znaną z wysokiego poziomu nauczania szkołę, której wielu uczniów zostawało potem studentami Akademii Krakowskiej. Zakonnicy inspirowali także powstanie wielu bractw, spośród których pierwsze - bractwo ubogich założono już w 1410 r. W 1494 r. miasto strawił wielki pożar. Nie przerwał on jednak pomyślnego rozwoju. W 1603 r. powstaje w Koprzywnicy cech zbiorowy, skupiający przedstawicieli różnych rzemiosł.
W 1606 r. miało miejsce najważniejsze wydarzenie polityczne w dziejach Koprzywnicy. Rokosz Zebrzydowskiego zakończył się wprawdzie bez rozlewu krwi, ale ze sporymi dla miasta stratami związanymi z "goszczeniem" kilkudziesięciu tysięcy osób.
Wiek XVII przyniósł także istotne zmiany w klasztorze. W latach 1615-1620 - z inicjatywy opata Hieronima Ossolińskiego - wzniesiono dom opacki, natomiast w drugiej połowie tegoż stulecia cysterski kościół przebudowano w duchu baroku, nadając dzisiejszy kształt fasadzie.
Niestety, XVII wiek przynosi także stopniowy upadek miasta, przypieczętowany szwedzkim "potopem", pożarem i dwiema zarazami. Bardzo smutną datą w historii Koprzywnicy był 1819 r., w którym to skasowano klasztor Cystersów. Bogatym księgozbiorem - jako kustosz - zaopiekował się Samuel Bogumił Linde. Niestety, podczas transportu starodruków do Warszawy jedna z przewożących je łodzi zatonęła pod Sandomierzem.
Ostateczny upadek Koprzywnicy niejako potwierdziło odebranie praw miejskich w 1869 r. Przez następne dziesięciolecia pozbawione dojazdu kolejowego i jakiegokolwiek przemysłu dawne miasto stoczyło się do rangi zapomnianej przygranicznej wioski, nawiedzanej w dodatku przez liczne pożary. Niemałe zniszczenia przyniosły także działania wojenne w 1915 r. Los zaczął znów uśmiechać się do Koprzywnicy dopiero w XXI wieku. W nowe tysiąclecie wkroczyła bowiem znów jako miasto.
Mimo tych trudnych kolei losu niezmiennie zachwyca symbol miasta - starodawne opactwo zaliczone do zabytków klasy "0" i od niedawna stanowiące część Europejskiego Szlaku Cystersów.
Siedemnastowieczna barokizacja w zewnętrznym wyglądzie zmieniła tylko fasadę i dodała charakterystyczną sygnaturę "Kulawik." Pomijając późniejsze dodatki w zasadniczej swej bryle, kompleks pamięta czasy Kazimierza Sprawiedliwego, doskonale reprezentując styl późnoromański. Poza wspomnianą fasadą ściany nie są otynkowane, można więc podziwiać szare ciosy piaskowca, z których wzniesiono mury. Oczywiście, wyposażenie wnętrza pochodzi już całkowicie z bliższych nam czasów, aczkolwiek renesansowe nagrobki rodziny Niedrzwickich i barokowe ołtarze są także cennymi dziełami sztuki.
Interesujący jest przede wszystkim ołtarz główny z obrazem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny autorstwa Bartłomieja Strobla - nadwornego malarza króla Władysława IV oraz ołtarz Matki Bożej Różańcowej ze słynącym cudami obrazem. Starsze są gotyckie polichromie pochodzące z XI-XV wieku.
O ile kościół jest w bardzo dobrym stanie, to zabudowania poklasztorne, z których zachowało się jedynie wschodnie skrzydło ze wspaniałym późnoromańskim kapitularzem, są bardzo zniszczone i przedstawiają smutny obraz, z którego trudno odczytać niegdysiejszą świetność. Na szczęście trwa ich remont, który - miejmy nadzieję - przywróci temu miejscu dawną świetność.
Czasy dla Koprzywnicy są przecież coraz pomyślniejsze - w 2001 r. odzyskała po 132 latach prawa miejskie, zaś rok 2007 upłynie pod znakiem zacnego i wielkiego jubileuszu 800-lecia konsekracji kościoła pocysterskiego.
JAKUB TACZANOWSKI

**Informacje praktyczne:

Dojazd z Krakowa:
- AUTOBUSEM**PKS: wyjeżdża z Krakowa o godz. 10.01 i do Koprzywnicy przyjeżdża na godz. 12.50. Niestety, kurs powrotny jest tylko rano, a w Koprzywnicy nie ma żadnej bazy noclegowej.
-
SAMOCHODEM**: drogą nr 75 przez Nowe Brzesko, Nowy Korczyn, Pacanów i Połaniec. Odległość ta wynosi 135 km.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski