Na gimnazjum uzbieramy

Rytro

 Ryterskie gimnazjum znajdzie swoją siedzibę w budynku zwanym od lat "Domem Gromadzkim", gdzie kiedyś mieściły się kolejno ośrodek zdrowia, przedszkole, poczta i sala kinowa. Po upadku kina budynek był pozostawiony na wiele lat własnemu losowi. Zaniepokojeni mieszkańcy orzekli w referendum, że trzeba dom ratować, zrobić coś, by nie doprowadzić do rozbiórki. A ściany już chwytał grzyb.
 - Można powiedzieć, że reforma oświaty przyszła nam z pomocą - mówi wójt Władysław Wnętrzak. - Postanowiliśmy ostatecznie, po długich zimowych debatach, by z trzech wariantów: dobudowa do starej szkoły, nowa lokalizacja i remont "Domu Gromadzkiego", wybrać właśnie ten trzeci.
 Ekspertyzy wykazały, że tak będzie najtaniej, tzn. w granicach 2 mln zł. Wykonawca po przetargu obniżył koszt do 1.400 tys. zł.
 - W budżecie gminy zagwarantowaliśmy w tym roku 400 tys. zł - dodaje wójt - rząd dorzucił 80 tys. zł. Gdyby udało się kwoty tego rzędu wygospodarować z dwóch kolejnych budżetów, to z pomocą ministerstwa na gimnazjum uzbieramy. Chcielibyśmy od września przyszłego roku rozpocząć naukę w nowym budynku, a na ostateczne rozlicznie finansowe wykonawca poczeka.
 Po gruntownym remoncie gimnazjum będzie miało 9 sal lekcyjnych, sale dla nauczycieli, zaplecze socjalne i pomieszczenia gospodarcze. W dalszych planach jest sala gimnastyczna.

Tekst i fot.: (WCH)