- To potrzebne miejsce służące ludziom korzystającym z komunikacji publicznej - mówi wójt Piotr Piotrowski. Zaznacza, że za nieruchomość udało się wynegocjować o 6 tys. zł mniej, niż wynosiła wycena rzeczoznawcy.
- Dla mieszkańców to najlepsze rozwiązanie. Gdyby nie doszło do transakcji, wioska byłaby odcięta od komunikacji, bo to jedyny przystanek w Chorowicach. Ma on najlepszą lokalizację, jest w środku miejscowości - podkreśla Rafał Młynarczyk, radny z Chorowic.
Gdyby właściciele nie zgodzili się na sprzedaż pętli, to ludzie musieliby pokonywać ponad 1 km do przysiółka Kopce w Mogilanach.
- Już teraz niektórzy mają do przystanku półtora kilometra, więc droga do mogilań-skiego jeszcze bardziej by się wydłużyła - dodaje radny. Na pętli zawraca autobus nr 245, jeżdżący z Borku Fa-łęckiego do Bukowa.
Marek Matoga, kierownik Referatu Geodezji, Architektury, Rolnictwa i Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy, poinformował, że gmina nabyła ponad 10-arową działkę. Pętla na niej istnieje od początku lat osiemdziesiątych i właściciele początkowo nie byli zainteresowani jej sprzedażą, natomiast pozwolili na użytkowanie jej na potrzeby mieszkańców. Niedawno postanowili uregulować ten stan i sprzedać gminie część zajmowaną pod pętlę.
Klaudia Ożóg, nowa sołtys wsi, chciałaby, aby działka nie była, jak do tej pory, miejscem z łąką w środku, ale zagospodarowanym terenem, np. z krzewami, dekoracyjnym głazem i mapą wioski. Nie wiadomo, czy w tym roku gminie wystarczy pieniędzy na ten cel. Bardziej prawdopodobne jest zrealizowanie tych planów w nieco dalszej przyszłości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?