Do pełni szczęścia brakło tylko zwycięstwa. Phoenix Suns w wyjazdowym meczu przegrali z Dallas Mavericks 83-91. Grający ze złamanym nosem Gortat spędził na boisku 41 min, zdobył 20 pkt, miał 15 zbiórek, czyli w pięknym stylu zaliczył double-double, 4. w ostatnich 5 meczach, 19. w sezonie, a 25. w karierze. Wyszedł na boisko w pierwszej "5", co się zdarzyło mu drugi raz w ekipie Suns.
Polak w sobotę przeszedł w Phoenix zabieg nastawienia kości nosa, po zderzeniu na parkiecie ze swoim kolegą z zespołu Stevem Nashem. Zabieg przebiegł bez komplikacji, ale były małe szanse, że Gortat pojawi się na parkiecie w niedzielnym spotkaniu. Dlatego sporym zaskoczeniem było, kiedy trener Suns Alvin Gentry podał, że Gortat zagra i to jako podstawowy zawodnik. Zawodnik pojawił się w specjalnych plastrach, usztywniających nos. Po porażkach z Hornets i Mavericks "Słońca" z 36 zwycięstwami w sezonie i 36 porażkami mają tylko teoretyczne szanse na dościgniecie Memphis Grizzlies 41-33) i zagranie w play-off.
W meczu NBA Miami Heat z Houston Rockets aż trzech koszykarzy gospodarzy zaliczyło co najmniej po 30 punktów i 10 zbiórek. To pierwszy taki przypadek od 50 lat. Dorobek LeBrona Jamesa wyniósł 33 pkt i 10 zbiórek, Chrisa Bosha - 31 i 12, a Dwyane'a Wade'a - 30 i 11.
WYNIKI
Philadelphia 76ers - Sacramento 111-114 po dogr., Cleveland - Atlanta 83-99, Miami - Houston 125-119, Memphis - San Antonio Spurs 111-104, Minnesota - Boston 82-85, Oklahoma City - Portland 99-90, Golden State - Washington 114-104, LA Lakers - New Orleans 102-84, Phoenix - Dallas 83-91. (JOT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
