Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na grę w dziesiątkę było za gorąco

Aleksander Gąciarz
Gospodarze bardzo chcieli pożegnać się z kibicami wygraną i od początku ruszyli do ataku. Przy pierwszych próbach szwankowało jeszcze ostatnie podanie, ale gdy Mach już wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem, dał miejscowym prowadzenie.

Proszowianka 4 (1)
Górnik Libiąż1 (1)

Bramki: 1:0 Mach 22, 1:1 Wierzba 36, 2:1 Kołakowski 50, 3:1 Mach 56, 4:1 Wtorek 90+3.

Proszowianka: Zawartka – Jelonkiewicz, Głą­bicki, Bienias, M. Bździuła (69 Wrona) – T. Przeniosło (69 Kozerski), Krówczyński (46 Kołakowski), Wtorek, A. Przeniosło, Mach – M. Przeniosło (64 Dębski).

Górnik: Smok – Wcisło (68 Szczurek), Madej, Kułaga, Domagała – Patyk, Gucik, Bogacz (85 Kmiecik), Wójcik (55 Ambroziak) – Wierzba, Pawlak [43].

Sędziowała: Sylwia Biernat (Kraków). Widzów: 200.

Kiedy wydawało się, że miejscowi pójdą za ciosem, niespodziewanie Górnik wyrównał. Wierzba przejął niedokładnie wybitą piłkę na 40. metrze, po czym „wjechał” w pole karne i uderzył nie do obrony. Goście zwietrzyli swoją szansę, ale wszy­stko legło w gruzach, gdy za zagranie ręką w „16” drugą żółtą kartkę obejrzał Pawlak.

Grając w osłabieniu, libią­żanie nie byli w stanie wiele zdziałać. Wypunktowali ich Kołakowski (sam na sam ze Smokiem), Mach (fatalny błąd bramkarza gości) oraz w doliczonym czasie Wtorek (asysta A. Przeniosły i strzał do pustej bramki). Goli dla miejscowych mogło być dwa razy więcej, ale szwankowała skuteczność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski