Na Kazimierzu alarmują: grożą nam totalne korki

Grupa radnych z Dzielnicy I Stare Miasto przygotowała projekt uchwały, w której chce wystąpić do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu z wnioskiem o przedstawienie kompleksowego projektu zmian w organizacji ruchu na Kazimierzu. - Prowadzone są prace dotyczące zmian organizacji ruchu, ale robione są po kawałku, chaotycznie. Nikt nie patrzy na ten obszar całościowo - komentuje Jacek Balcewicz z Kazimierza, radny Dzielnicy I.

W uzasadnieniu projektu swojej uchwały radni zapisali, że do tej pory prezentowano osobno pojedyncze i fragmentaryczne koncepcje poszczególnych rozwiązań: przebudowy ulicy Krakowskiej, modernizacji sieci tramwajowej na ulicy Starowiślnej, zmian w ruchu i sposobie parkowania (wprowadzenie strefy ograniczonego ruchu na placu Nowym i na sąsiednich ulicach).

Zdaniem staromiejskich radnych istnieje jednak „pilna potrzeba zaprezentowania rozwiązań kompleksowych i całościowych, tym bardziej, iż większość mieszkańców żyje w przeświadczeniu, że zostaną zamknięci w komunikacyjnym gettcie, a funkcjonujące tu podmioty gospodarcze zostaną odcięte od dostaw i klientów”.

Podobne oczekiwania mają także mieszkańcy Kazimierza. - Mamy duże wątpliwości, czy coś poprawią planowane przebudowy ulic Krakowskiej i Starowiślnej. Jeśli zostanie na nich ograniczony ruch, to wszystkie auta, które nie będą mogły tamtędy przejechać, znajdą się na innych, mniejszych ulicach Kazimierza. Dzielnica się zakorkuje - zwraca uwagę Alina Kamińska. Jej zdaniem plany uspokajania ruchu powinny dotyczyć całego Kazimierza, a nie poszczególnych ulic, żeby nie doszło do sytuacji, w której mieszkańcy wybranych ulic będą mieć szersze chodniki, mniejszy ruch pod oknami, a inni - komunikacyjny horror.

Przeciwnikiem przebudowy ulic Starowiślnej i Krakowskiej w planowanym zakresie od początku jest miejski radny z komisji infrastruktury Wojciech Wojtowicz. Apeluje o to, by nie organizować ruchu tak, że samochody będą jeździć po torowiskach tramwajowych. A projekty zakładają rozszerzenia chodników oraz usunięcie z nich parkowania aut, wyznaczenia miejsc postojowych w zatokach. W związku z tym na fragmencie ul. Starowiślnej (od ul. Dietla do ul. Miodowej, w kierunku Podgórza) tramwaje i samochody mają jeździć po jednej trasie. Koncepcja dla ul. Krakowskiej przewiduje, że tylko na jej części pozostanie wspólny przejazd po torach dla tramwajów i samochodów. Pasy dla aut mają być wydzielone przed mostem Piłsudskiego (od ul. Węgłowej do ul. Rybaki) i przed skrzyżowaniem z ul. Dietla (od ul. Józefa do ul. Dietla). - To zostało źle zaprojektowane. Jeżeli mówimy o priorytecie dla komunikacji zbiorowej, to nie może być tak, że auta będą jeździć po torowiskach. Skończy się na tym, że samochody będą blokować tramwaje - mówi radny Wojtowicz.

W ZIKiT informują, że pracują tam nad ostatecznymi zmianami dla Kazimierza. - Będziemy chcieli je zaprezentować i skonsultować jeszcze przed wakacjami - wyjaśnia Piotr Hamarnik z ZIKiT.

WIDEO: Mówimy po krakosku. "Borówka czy jagoda?"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto