Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na kłopoty: trasa Węgierska Bis

Paweł Szeliga
Przedstawiona koncepcja przebiegu Węgierskiej Bis jest efektem konsultacji społecznych przeprowadzonych jesienią 2014 r. Nie wiadomo jeszcze, kiedy ruszy budowa. Ma kosztować 80 mln zł
Przedstawiona koncepcja przebiegu Węgierskiej Bis jest efektem konsultacji społecznych przeprowadzonych jesienią 2014 r. Nie wiadomo jeszcze, kiedy ruszy budowa. Ma kosztować 80 mln zł Jerzy Cebula
Nowy Sącz. Jest już koncepcja budowy trasy, która usprawni komunikację w południowej części miasta i ułatwi życie kierowcom

- To będzie prawdziwy impuls rozwojowy dla miasta - przekonuje Dariusz Kmak, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów UM. Przedstawił gotową koncepcję przebiegu tzw. Węgierskiej Bis, opracowaną po konsultacjach z przedsiębiorcami i mieszkańcami jesienią ubiegłego roku.

Blisko sześciokilometrowy odcinek drogi biegnącej równolegle do ul. Węgierskiej, a wzdłuż wałów Dunajca, ma sprawić, że znikną korki na wylotowej szosie w kierunku Starego Sącza. I dalej w stronę granicy ze Słowacją.

Trasę poprowadzono w taki sposób, by nie przechodziła przez ogródki działkowe na Wólkach, z których korzysta 200 rodzin. Nie będzie też konieczności wyburzania domów, gdyż większość odcinka przebiegać będzie przez niezamieszkane, dzikie tereny. Na ul. Piramowicza powstanie rondo, które połączy tę ulicę z Węgierską. Następnie szosa prowadzić będzie pod wiaduktem kolejowym na Podmłynie, dalej na Tłoki i wzdłuż wałów Dunajca. W pobliżu mostu kolejowego na rzece Poprad włączy się do drogi wojewódzkiej i obwodnicy Starego Sącza.

- Nie tylko odciąży ulicę Węgierską i zniweluje korki, ułatwiając życie kierowcom - podkreśla dyrektor Kmak. - Ułatwi też dojazd do ogromnych terenów przemysłowych pomiędzy Węgierską a Dunajcem.

Trasą są zainteresowane działające w tym rejonie miasta firmy Fakro i Carbon oraz Expol. Już podczas konsultacji projektu jej przebiegu w lipcu 2014 r. mapy skrupulatnie analizował Janusz Włodarczyk z Fakro. Światowy lider w produkcji okien dachowych ma ogromne hale produkcyjne właśnie pomiędzy ul. Węgierską i wałami na Dunajcu. Na przyjętej koncepcji firma skorzysta, bowiem niedaleko jej terenów wytyczona zostanie droga.

- Kilkadziesiąt hektarów gruntu w tym rejonie miasta to właściwie ostatnie duże tereny inwestycyjne w Nowym Sączu - podkreśla Włodarczyk.

Jako pierwsi projektowany przebieg trasy poznali w ratuszu przedstawiciele gmin Chełmiec, Stary Sącz i Łącko. Ich mieszkańcy niemal codziennie muszą pokonywać nieustannie zatłoczoną Węgierską dojeżdżając do Nowego Sącza do pracy, szkoły czy na zakupy.

Wicewójt Chełmca Artur Bochenek przedstawił koncepcję rozwiązań komunikacyjnych, proponowanych przez tę gminę, które można połączyć z Węgierską Bis. Chodzi o budowę drogi od mostu w Kurowie do ul. Jagodowej w Chełmcu i dalej, od Jagodowej do ronda w Brzeznej.

- Na pierwszą z tych inwestycji mamy już decyzję środowiskową, druga jest w trakcie przygotowywania - mówi Bochenek. - Pomysł się spodobał, a pozostałe gminy wyraziły chęć wspólnego aplikowania o fundusze na finansowanie budowy. Wszystkie strony były zgodne, że obie koncepcje - sądecka Węgierskiej Bis i chełmiecka, wzajemnie się uzupełniają i tworzą spójny system komunikacyjny.

- Cieszę się, że przedstawiciele sąsiednich gmin wzięli udział w naszym roboczym spotkaniu - mówi prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak. - Jak się okazało, więcej nas łączy niż dzieli.

Gminy mogą jeszcze zgłaszać uwagi do koncepcji podczas spotkania zaplanowanego na 16 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski